Zawieszony inspektor nadal pracuje?

Po wybuchu afery mięsnej w Lnianie Krzysztof J. – powiatowy lekarz weterynarii ze Świecia – został zawieszony. Ale jak widać, nie może rozstać się ze swoim miejscem pracy.

Obraz
Źródło zdjęć: © newspix.pl

*Po wybuchu afery mięsnej w Lnianie Krzysztof J. – powiatowy lekarz weterynarii ze Świecia – został zawieszony. Ale jak widać, nie może rozstać się ze swoim miejscem pracy. Wczoraj przyjechał tam służbowym luksusowym mitsubishi outlander, chociaż przecież w trakcie zawieszenia nie ma prawa wozić się służbowym autem. *

Krzysztof J., który osobiście nadzorował zakłady mięsne „Viola” w Lnianie, został zawieszony w czynnościach służbowych w ubiegły piątek. Dokładnie dzień po publikacji materiału w telewizji TVN. Dziennikarze ujawnili, że w zakładach odświeżano przeterminowane wędliny i wprowadzano je z powrotem do sprzedaży.

– Po zawieszeniu wyznaczyliśmy na miejsce Krzysztofa J., innego lekarza, który natychmiast przejął jego obowiązki – informuje Roman Ratyński z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego w Bydgoszczy.

Po takiej decyzji szefostwa inspektor powinien – jak się dowiedzieliśmy – zgodnie z przepisami zdać klucze od swojego gabinetu i służbowego samochodu. Jak jednak widać, Krzysztof J. z miejscem pracy, i nie tylko, rozstać się nie może. Wczoraj chwilę przed godziną 8 rano podjechał służbowym mitsubishi outlander w wersji specjalnej pod budynek urzędu powiatowego lekarza weterynarii w Świeciu. Auto ma luksusowe wnętrze i wyposażenie, skórzane fotele i sprzęt audio. Kiedy pan doktor zobaczył reporterów Faktu, próbujących zapytać, co tu robi i dlaczego używa służbowego auta kiedy nie pracuje z powodu zawieszenia, porzucił samochód i uciekł przez pole w kierunku zabudowań osiedla mieszkaniowego.

Postanowiliśmy iść za zawieszonym urzędnikiem. Ślady na śniegu doprowadziły nas do ładnego domu na osiedlu na peryferiach Świecia. Przed willą i w pokaźnym garażu zaparkowane trzy eleganckie samochody - mercedes, sportowe audi TT i toyota corolla. Zapytaliśmy idącą ulicą kobietę, czyj to dom. – To jeden z najbogatszych mieszkańców, jest weterynarzem, pracuje tu obok, właśnie wszedł do środka - odpowiada napotkana kobieta. Zastanowiło nas, ile może zarabiać powiatowy lekarz weterynarii? – Mogę jedynie powiedzieć, że średnio lekarze zarabiają ok. 5,5 tys. zł brutto plus 20 procent za wysługę lat. Lekarze nasi nie maja prawa prowadzić dodatkowych działalności gospodarczych – informuje Bogumiła Mikołajczak z WIW w Bydgoszczy.

Policzyliśmy, to daje 3,900 zł – 4,700 zł z wysługą – miesięcznie na rękę. Ale widocznie pan doktor żyje bardzo oszczędnie. – Taki dom, jak żona nie pracuje, syn furami się rozwozi, to z czego? – pyta pracownik urzędu pracy, który sąsiaduje z urzędem, gdzie pracował Krzysztof J.

Dziennikarze programu „Uwaga” twierdzą, że pan doktor miał dostać od zakładów „Viola” najnowszego Iphona. – To wszystko sprawdzamy i wyjaśniamy, bo to poważne zarzuty. W czasie zawieszenia lekarz nie powinien używać samochodu służbowego i przebywać w pracy – tłumaczy przełożona Krzysztofa J. Bogumiła Mikołajczak.

Działalnością lekarza zajmuje się prokuratura. – Zawiadomienie w sprawie przyjęcia korzyści majątkowej – telefonu wpłynęło do nas i będziemy to sprawdzali – mówi Jolanta Cieślewicz z prokuratury w Świeciu.

Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Nowy sposób oszustów. Robią w konia tysiące Polaków

Wybrane dla Ciebie
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują