Niemcy rezygnują z brązowych jajek. Oto powód
Za kilka lat w supermarketach nie kupimy już brązowych jaj. Wszystko dlatego, że hodowcy przestawiają się na białe kury. Eksperci tłumaczą, że nie ma różnicy w smaku, a brązowe jaja oferuje już tylko kilku niemieckich regionalnych hodowców.
Z danych Federalnego Stowarzyszenia Niemieckich Producentów Jaj wynika, że w supermarketach odsetek brązowych jaj wynosi około 30 proc. Z kolei jeszcze dziesięć lat temu sprzedawano więcej brązowych jaj niż białych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik
Brązowe jaja znikną ze sklepów. Produkcja przestaje się opłacać?
Już teraz jest coraz mniej brązowych jaj, wkrótce prawdopodobnie nie będzie ich wcale - ocenia Henner Schoenecke, przewodniczący Federalnego Stowarzyszenia Niemieckich Producentów Jaj, cytowany przez dw.pl.
Wszystko dlatego, że hodowcy rezygnują z brązowych kur i przestawiają się na białe. Przewodniczący tłumaczy, że białe kury mają "większy potencjał genetyczny", ponieważ "żyją dłużej i dłużej niosą jaja".
Serwis wskazuje, że białe kury są także łatwiejsze w utrzymaniu i bardziej mobilne. Te zwierzęta łatwiej znajdują pożywienie i wody oraz są lżejsze i mniejsze - podobnie jak ich jaja.
- W przeszłości brązowe jaja miały twardszą skorupkę, dzisiaj już nie. Nie ma też różnicy w smaku - przekonuje przewodniczący.
Seniorzy częściej kupują brązowe jaja
Dla ras kur obowiązuje zasada, że białe kury znoszą białe jaja, a brązowe kury - brązowe jaja. Badanie przeprowadzone na zlecenie Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Drobiarskiego wskazuje, że najczęściej po brązowe jaja sięgają starsi klienci.
Z kolei młodzi nie zwracają uwagi na kolor i przywiązują większą wagę do sposobu hodowli i regionalności. Dla większości osób kolor skorupki jest bez znaczenia, choć są wyjątki. Jeden z nich to Wielkanoc, kiedy klienci częściej wybierają białe jaja.
Bardzo tanie jaja w Biedronce
Ostatnio o jajach zrobiło się głośniej nie tylko za sprawą świąt, lecz także przez radykalnie niskie ceny. Pod koniec lutego 2024 r. w Biedronce pojawiła się oferta na jaja ściółkowe M Moja Kurka w cenie 2,99 zł za 10 sztuk. Jedno jajko kosztowało zatem niecałe 30 gr.
Ekonomista Rafał Mundry przyznał w rozmowie z WP, że takie ceny są jego zdaniem "szokujące". Tym bardziej, że jaja, co do zasady, powinny być droższe. - Cena (końcowa - red.) jaja zależy od systemu utrzymania kur i klasy wagowej. To są koszty od 80 gr do 1 zł za sztukę - tłumaczył nam prof. SGGW Krzysztof Damaziak z Katedry Hodowli Zwierząt Instytutu Nauk o Zwierzętach.