Trwa ładowanie...

Złapali go z maszyną do haftowania. Towar był warty prawie 5 mln zł

Stołeczni policjanci zatrzymali 36-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o nielegalne nanoszenie znaków towarowych na odzież i jej sprzedaż. W lokalu mężczyzny znaleziono towar o wartości prawie 5 mln zł.

Podróbki ubrań za 5 mln zł nie trafią na rynekPodróbki ubrań za 5 mln zł nie trafią na rynekŹródło: Komenda Stołeczna Policji
d2rgq68
d2rgq68

Jak donosi Komenda Stołeczna Policji, funkcjonariusze zaplanowali akcję tak, aby zatrzymać mężczyznę na gorącym uczynku.

Kiedy weszli do pomieszczeń, zastali w nich osoby, które przy pomocy profesjonalnej prasy termicznej oraz żelazek do prasowania, nanosiły podrobione naszywki i emblematy z nazwami znanych światowych marek na odzież.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ceny jak 10 lat temu. Tak się kończy wojna dyskontów

Podróbki ubrań za 5 mln zł nie trafią na rynek

W trakcie przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 9 tys. sztuk odzieży, której szacunkowa wartość w przypadku oryginalnych produktów wynosiłaby około 5 mln zł.

d2rgq68

Policja zabezpieczyła także maszyny do haftowania wykorzystywane do produkcji podróbek na poczet przyszłych kar. Każda z maszyn wyposażona była w oddzielny system komputerowy służący do zdalnego nanoszenia zastrzeżonych znaków towarowych o wartości 50 tys. zł. 

Znaleziono również kilka tysięcy arkuszy zastrzeżonych logotypów gotowych do nanoszenia termicznego. Na ekranach maszyn widoczne były znaki towarowe znanych światowych marek. Towar był wprowadzany do obrotu handlowego, głównie w Wólce Kosowskiej.

36-latkowi przedstawione zostały zarzuty oznaczania towarów podrobionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi w celu wprowadzenia ich do obrotu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa prowadzona jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie.

Kupują podróbki, aby oszczędzić

Jak pisaliśmy w WP, Blisko 20 proc. Polaków otwarcie przyznaje, że kupuje produkty z podrobionymi znakami towarowymi znanych marek. W większości są to ubrania, buty i kosmetyki. Najczęściej wskazywaną motywacją jest oszczędność.

d2rgq68

W ubiegłym roku głośno zrobiło się o podróbkach, które były dostępne w placówkach Poczty Polskiej. Można było tam znaleźć imitacje marek premium, takich jak Gucci, a także niemal identyczne z logotypem YSL, domu mody założonego przez Yves Saint Laurenta.

Poczta tłumaczyła, ze wina w tym wypadku leży po stronie "producenta i dystrybutora, który błędnie skierował do części naszych placówek ten niezakontraktowany asortyment. Tych produktów nie było i nie ma w katalogu produktów przeznaczonych do sprzedaży w placówkach i zostały one błędnie do nas skierowane".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2rgq68
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rgq68

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj