Złoty czeka na dane z USA
Piątkowe przedpołudnie przynosi niewielkie wahania na rynku walutowym. O godzinie 11:40 za dolara trzeba było zapłacić 2,7205 zł, natomiast za euro 4,0961 zł. W obu przypadkach są to poziomy zbliżone do wczorajszego zamknięcia.
04.12.2009 11:53
Stabilizacja notowań złotego, podobnie jak to ma miejsce w przypadku innych rynków, to efekt wyczekiwania na popołudniową publikację miesięcznych danych z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. To wydarzenia dzisiejszego dnia. W listopadzie oczekuje się spadku zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 130 tys., po spadku o 190 tys. miesiąc wcześniej. Równocześnie prognozuje się utrzymanie stopy bezrobocia na poziomie 10,2 proc. Wyraźnie większy od prognoz ubytek miejsc pracy, przy jednoczesnym wzroście stopy bezrobocia, popsuje nastroje na rynkach finansowych. Stąd już tylko krok do spadku apetytu na ryzyko i osłabienia złotego. Zgodne z prognozami dane mogą natomiast zostać pozytywnie przyjęte, stając się pośrednim impulsem do wzmocnienia polskiej waluty.
Dotychczasowe wahania kursów USD/PLN i EUR/PLN w żadne sposób nie wpływają na zmianę sytuacji technicznej na wykresach tych par. Zwłaszcza tej średnioterminowej, która każe oczekiwać umocnienia złotego w kolejnych tygodniach. W krótkim terminie układ sił zmieniłoby dopiero silne, sięgające przynajmniej 4-5 gr, osłabienie polskiej waluty.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.