Złoty traci; słaby sentyment na rynkach pogarszają dodatkowo Węgry
Złoty w poniedziałek kontynuuje zapoczątkowane pod koniec ubiegłego tygodnia osłabienie. Sentyment na rynkach nie jest najlepszy, sytuację dodatkowo pogarsza przerwanie rozmów przedstawicieli MFW i UE z rządem węgierskim odnośnie dalszego wsparcia dla naddunajskiej gospodarki.
Złoty w poniedziałek kontynuuje zapoczątkowane pod koniec ubiegłego tygodnia osłabienie. Sentyment na rynkach nie jest najlepszy, sytuację dodatkowo pogarsza przerwanie rozmów przedstawicieli MFW i UE z rządem węgierskim odnośnie dalszego wsparcia dla naddunajskiej gospodarki.
- Od piątku obserwujemy silne osłabienie, sentyment globalny jest słaby - powiedział PAP Sylwester Brzeczkowski, diler walutowy z RBS.
- Wygląda na to, że w najbliższych dniach pozostaniemy w przedziale 4,11-4,1750 za euro, z bardzo silny punktem oporu na poziomie 4,1750/EUR. Dodatkowo Węgry bardzo osłabiają sentyment dla rynków wschodzących. Sądzę, że w najbliższych dniach te ciemne chmury nad rynkami nie znikną - dodał.
Fiaskiem zakończyły się w weekend rozmowy w sprawie deficytu budżetowego na przyszły rok w wyniku czego rząd w Budapeszcie został odcięty od pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego i UE. Węgry od jesieni 2008 r. korzystają z wartej 20 mld euro linii kredytowej MFW.
Minister gospodarki Węgier Gyoergye Matolczy zapewnił w poniedziałek, że delegacje MFW i UE powrócą do Budapesztu we wrześniu, i wtedy dojdzie do porozumienia.
NA DŁUGU SENTYMENT RÓWNIE SŁABY JAK NA WALUTACH
Na rynku długu sentyment przedstawia się równie słabo, jak na rynku walutowym.
- Obligacje straciły, rentowności wzrastały od samego rana, impulsem są informacje z Węgier. Także dane krajowe o produkcji nie wspierają rynku obligacji, do tego sytuacja na rynku eurozłotego - powiedział PAP Maciej Gałuszka, diler obligacji z Kredyt Banku.
- To wszystko skumulowane przekłada się na słaby sentyment na rynku - dodał.
Produkcja przemysłowa w czerwcu wzrosła o 14,5 proc. rdr, po wzroście o 13,5 proc. rdr w maju 2010, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 7,0 proc.
Zdaniem dilera testem dla krajowego rynku będzie środowy przetarg zamiany papierów długoterminowych.
- Przetarg DS1020 może mieć wpływ na obraz rynku, to jest dłuższy papier, może sprawdzić sentyment po słabej aukcji obligacji 5-letnich w ubiegłym tygodniu - uważa Gałuszka.
Jego zdaniem inwestorzy zwrócą także uwagę na wyniki stress testów europejskich banków, które zostaną opublikowane w piątek.
W środę resort finansów zorganizuje przetarg zamiany, na którym zamierza odkupić obligacje DS1110, w zamian chce sprzedać papiery DS1020.