Złoty zyskał na… hiszpańskich problemach

Po bankach przyszedł czas na samorządy. W mijającym tygodniu hiszpański rząd przeżywał ciężkie chwile – rentowność długu zbliżała się do bariery 8%. Ostatecznie przedstawiciele EBC ugasili pożar, ale problem pozostał. Paradoksalnie, hiszpańskie problemy pomogły złotemu zyskać wobec głównych walut.

Obraz
Źródło zdjęć: © na zdjęciu: Przemysław Kwiecień, XTB

Hiszpańskie turbulencje rozpoczęły się jeszcze w poprzedni piątek, kiedy na rynek trafiła informacja, iż region Walencji nie ma pieniędzy i potrzebuje rządowego wsparcia. Po Walencji przyszedł czas na Katalonię, ale nie można zawęzić problemów Hiszpanii do samorządów czy banków. Problemem jest brak wzrostu gospodarczego, w wyniku czego trudno o utrzymanie standardów sprzed kryzysu. Pokazuje to realizacja tegorocznego budżetu centralnego, która pomimo oszczędności i przed uwzględnieniem pomocy dla samorządów jest gorsza niż w poprzednich latach, włączając w to najgorszy rok 2009. W efekcie rosną rentowności hiszpańskiego długu. Brak wzrostu, większy deficyt i droższy w obsłudze dług oznaczają, iż Hiszpania będzie musiała pożyczać coraz więcej i coraz drożej. A to już prosta droga ku niewypłacalności. Hiszpanom trudno też liczyć na ożywienie w Europie – publikowane w tym tygodniu indeksy PMI dla przemysłu Francji i Niemiec oraz brytyjski PKB za drugi kwartał wskazały, iż Europa Zachodnia znajduje się już w
recesji.
Dodatkowo problemy Hiszpanii należy rozpatrywać w kontekście greckim. Nowy grecki rząd musi stawić czoła krytyce, iż kraj wywiązał się jedynie z jednej trzeciej celów szczegółowych uzgodnionych wiosną w ramach operacji umorzenia części długu. Co więcej, w kuluarach mówi się, iż Grecja nie będzie w stanie spłacać nawet zmniejszonego długu i konieczna będzie kolejna restrukturyzacja długu, tym razem dotknie ona już pieniędzy europejskich podatników. To może skutecznie zmniejszać elastyczność w oferowaniu pomocy Hiszpanii. Pomimo tak dużej ilości złych informacji rynki kończą tydzień w zadziwiająco dobrych nastrojach. To efekt wypowiedzi szefa EBC, który zasygnalizował możliwość kupowania przez EBC hiszpańskich obligacji. Naszym zdaniem możliwe jest ponowne uruchomienie programu SMP, w ramach którego Bank nabywał już wcześniej m.in. hiszpański dług. Będą to jednak raczej niewielkie ilości z nastawieniem na „kupienie czasu”, a nie rozwiązanie problemu za polityków. Uważamy zatem, iż reakcja rynku – w tym również
umocnienie złotego – była zdecydowanie przesadzona.

Polskie dane ponownie nie wzbudzały zainteresowania rynków, choć nie należy ich ignorować. Raport o sprzedaży detalicznej potwierdził, iż w czerwcu koniunktura w polskiej gospodarce wyraźnie się pogorszyła, co wcześniej sygnalizowały raporty o produkcji i zatrudnieniu. Sprzedaż wzrosła o 6,4% w ujęciu rocznym, ale w cenach realnych wzrost wyniósł już jedynie 2,6%. W całym kwartale roczna dynamika sprzedaży w cenach stałych to tylko 2,9% - najmniej od drugiego kwartału 2010 roku. Widać zatem, iż popyt konsumpcyjny słabnie wobec trudnej sytuacji na rynku pracy. Spowolnienie gospodarcze z kolei nie daje podstaw do uzasadnienia ostatniego umocnienia złotego.

Przyszły tydzień na rynkach zapowiada się nie mniej emocjonująco. Po wypowiedziach Draghiego i Nowotnego na główne wydarzenie tygodnia – również dla polskiego złotego - wyrasta posiedzenie EBC. Rynek będzie oczekiwał zdecydowanych kroków, szczególnie decyzji o rozpoczęciu interwencji na rynku hiszpańskiego długu. Jeśli takich kroków zabraknie, inwestorzy będą rozczarowani. Lista wydarzeń jest jednak dalece dłuższa i obejmuje też posiedzenia Banku Anglii, Fed, a także publikację indeksów PMI oraz danych z amerykańskiego rynku pracy. W piątek o 15.35 euro kosztowało 4,1255 złotego, dolar 3,3460 złotego, zaś frank 3,4350 złotego.

dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie

Ogrzewanie domu za 4,5 tys. zł rocznie. Oto lider oszczędności
Ogrzewanie domu za 4,5 tys. zł rocznie. Oto lider oszczędności
To koniec kultowego bistro w Warszawie. Działało 15 lat
To koniec kultowego bistro w Warszawie. Działało 15 lat
Wygrał 120 mln euro w Eurojackpot. Nagrodę odebrał po 2 tygodniach
Wygrał 120 mln euro w Eurojackpot. Nagrodę odebrał po 2 tygodniach
Rywal KFC zadebiutuje w kolejnym mieście. To 11 nowy lokal w tym roku
Rywal KFC zadebiutuje w kolejnym mieście. To 11 nowy lokal w tym roku
Zakaz dla chińskiej dostawy. Smak i zapach "nietypowe dla miodu"
Zakaz dla chińskiej dostawy. Smak i zapach "nietypowe dla miodu"
Sąsiedzi mają dość ośrodka dla lekarzy. "Hałas jak na lotnisku"
Sąsiedzi mają dość ośrodka dla lekarzy. "Hałas jak na lotnisku"
Sądny dzień dla cen czekolady. To wydarzy się 14 października
Sądny dzień dla cen czekolady. To wydarzy się 14 października
Kłopoty amerykańskiej marki. Inwestor uratuje sklepy w Polsce?
Kłopoty amerykańskiej marki. Inwestor uratuje sklepy w Polsce?
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już obowiązują
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już obowiązują
Najbardziej otyłe miasto wojewódzkie w Polsce. Zważyli Polaków
Najbardziej otyłe miasto wojewódzkie w Polsce. Zważyli Polaków
5 tys. zł dla małżeństw z długim stażem? Senat pracuje nad projektem
5 tys. zł dla małżeństw z długim stażem? Senat pracuje nad projektem
Pracuje w skupie. Przyznał, ile Polacy zarabiają na grzybach
Pracuje w skupie. Przyznał, ile Polacy zarabiają na grzybach