Zmiany w ustawie offsetowej dopiero na następnym posiedzeniu Sejmu
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom rządowy pilny projekt zmian w ustawie offsetowej nie będzie rozpatrzony na obecnym posiedzeniu Sejmu, lecz na następnym - za dwa tygodnie. Marszałek Bronisław Komorowski podjął taką decyzję po spotkaniu z prezydium sejmowej komisji obrony narodowej - poinformował PAP rzecznik marszałka Jerzy Smoliński.
Według wcześniejszych planów, projekt miał być rozpatrywany w czwartek wieczorem. W środę zajęła się nim komisja obrony.
Komisja chce, by rząd przedstawił spodziewane skutki wejścia w życie ustawy, m.in. finansowe - zwolnienia zakupów sprzętu dla kontyngentów wojskowych za granicą z obowiązku offsetu. Posłowie zapowiadają ponadto zgłoszenie poprawek do rządowego projektu. Chcą np. by o zakupach decydował minister ON, a nie cały rząd; domagają się, by MON przedstawiało plany takich zakupów także Sejmowi. Komisja pytała także o możliwe skutki zwolnienia niektórych zakupów z offsetu dla polskich przedsiębiorstw, które mogłyby zyskać na umowach kompensacyjnych dostęp do nowych technologii.
Za przykład zakupu, który nie doszedł do skutku z powodu niezawarcia w ustawowym terminie umowy offsetowej, przedstawiciele MON podali tzw. małą wieżę do Rosomaka - w jednej z wersji wóz miał otrzymać wieżyczkę ze zdalnie sterowanym karabinem 12,7 mm.
Jak podkreślił Smoliński, marszałek przedłużył komisji obrony czas na przedstawienie sprawozdania o projekcie.
Przed tygodniem Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy offsetowej, tak by z wymogu offsetu były zwolnione dostawy uzbrojenia, sprzętu wojskowego, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych dla żołnierzy polskich kontyngentów wojskowych. Ma to pozwolić na uniknięcie uciążliwych, biurokratycznych procedur, przewidzianych w obecnie obowiązującej ustawie offsetowej.
Według Sztabu Generalnego propozycja rządu, by zakupy sprzętu dla wojsk za granicą zwolnić z wymogu zawierania umów kompensacyjnych, pozwoli szybciej kupić m.in. opancerzone samochody patrolowe i bezpilotowe środki rozpoznania.
Na biurokratyczne przeszkody w zakupach sprzętu skarżył się niedawno dowódca Wojsk Lądowych gen. broni Waldemar Skrzypczak. Jego wypowiedź wywołała polityczną burzę. Generał podał się do dymisji. Nad sytuacją w wojsku, a zwłaszcza w kontyngencie w Afganistanie, komisja obradowała jeszcze długo w nocy na posiedzeniu zamkniętym.