WAŻNE
TERAZ

Mapa edukacji zdrowotnej w Polsce. Mamy statystyki z kolejnych miast

Znajdziesz to na ulicy? Będziesz mógł wziąć do domu. Resort chce zmian

Ministerstwo Sprawiedliwości chce podnieść limit wartości znalezionych przedmiotów, poniżej którego można legalnie zabrać swoje "znalezisko" do domu. Obecnie wynosi on 100 zł, co sprawia, że do biur rzeczy znalezionych trafia tak dużo telefonów i portfeli, że przestają się one mieścić w magazynach.

ulica, pieszyZnajdziesz to na ulicy? Będziesz mógł wziąć do domu. Resort chce zmian
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Picasa
oprac.  AS

Warszawiacy zanoszą do biura rzeczy znalezionych około 10 tys. przedmiotów rocznie. W Krakowie urzędnicy przyjęli do tej pory ponad 1,3 tys. rzeczy, w Poznaniu 1,6 tys., a w Łodzi około 1 tys. - wymienia "Dziennik Gazeta Prawna".

W rozmowie z dziennikiem Tomasz Popiołek, dyrektor wydziału spraw administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa stwierdził, że zauważalny jest trend wzrostowy, a bieżący rok ma być rokiem rekordowym. Poznańscy urzędnicy podkreślają w tym czasie, że stolica Wielkopolski na magazynowanie zagubionych przez mieszkańców przedmiotów wydaje 300 tys. zł rocznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ujawnia wybory klientów. Mówi jakie były ceny 10 lat temu

Ze skutecznością odzyskiwania zgub bywa natomiast różnie. Według danych DGP, w zależności od miasta, do właścicieli trafia od 10 proc. do 35 proc. zgubionych przedmiotów.

Dziennik pisze, że Ministerstwo Sprawiedliwości zastanawia się, czy nie podnieść limitu, poniżej którego starosta może odmówić przyjęcia przedmiotu do biura. W 2015 r. został on ustalony na poziomie 100 zł. Wyjątek stanowią rzeczy o wartości artystycznej, historycznej i naukowej.

"W przypadku odmowy przyjęcia rzeczy przez właściwego starostę znalazca albo właściwy zarządca może postąpić z rzeczą według swojego uznania" - czytamy w ustawie.

Co Polacy zanoszą do biur rzeczy znalezionych?

Właściciel zgubionego przedmiotu ma dwa lata na odebranie go z biura. Potem, w ramach tzw. procedury zagospodarowania depozytów, przechodzą one na własność powiatu i są wystawiane na licytację. W taki sposób w ubiegłym roku swoje "archiwa" pokazało biuro rzeczy znalezionych w Poznaniu.

W Warszawie wśród najczęściej gubionych rzeczy w 2023 r. dominowały natomiast dokumenty. Do biura rzeczy znalezionych trafiło ich aż 6 tys. Mieszkańcy stolicy często znajdowali też na ulicach smartfony (695), zegarki (263), tablety (90) i laptopy (86).

Wybrane dla Ciebie

Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani