Zobacz, jak oszczędzać na ogrzewaniu!
Przed nami zima. To oznacza nie tylko chłód w naszych domach, ale i pustki w portfelu. Bo wydatki na ogrzewanie to lwia część wydatków.
Źródło zdjęć: © newspix.pl | Dariusz Gacek
Odczuwają to nie tylko właściciele domów, ale i miliony Polaków mieszkający w blokach, którzy ogrzewają mieszkania tzw. ciepłem systemowym - czyli centralnym ogrzewaniem z sieci.
Rachunki, które przychodzą po zakończonym sezonie grzewczym, potrafią przyprawić o zawrót głowy. Znane są przypadki gdy właściciele 50-metrowych mieszkania dopłacają po 3-4 tysiące złotych.
Ale można uniknąć takich niespodzianek, słuchając porad fachowców. Naszym Czytelnikom doradza Bogusław Regulski (53 l.), wiceprezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.
Porady
- Pamiętajmy, iż temperatura optymalna dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia to 19- 21 st. C. Każdy wzrost temperatury o 1 stopień powoduje około 10 proc. wzrostu kosztów ogrzewania.
- Używajmy zaworów - temperaturę najlepiej regulować zaworem termostatycznym przy grzejniku. Mieszkanie wietrzyć krótko i intensywnie, koniecznie przy zakręconym kaloryferze przez najwyżej 10 minut, by go nie wychładzać. Zawory otwierajmy po około 5 minutach po zamknięciu okien.
- Nie zostawiajmy uchylonych lufcików lub okien na długo. W trakcie takiego wietrzenia nie tylko nie przewietrzymy dobrze pomieszczenia, ale dodatkowo przyczynimy się do wyziębienia ścian i wyposażenia, które są znakomitym akumulatorem ciepła. Nagrzanie tak „wywietrzonego” pomieszczenia wymagać będzie dostarczenia znacznie większej ilości ciepła
- Uwolnijmy nasze grzejniki - skróćmy firanki odsłaniając źródło ciepła, nie zasłaniajmy kaloryferów meblami czy innymi przedmiotami. Zamontowanie za kaloryferem specjalnych blach "odbijających" ciepło w stronę pokoju, to oszczędność ok. 5 proc. ciepła
- Podczas nieobecności w domu, w nocy oraz w pomieszczeniach rzadko używanych temperatura może być niższa. Ustawmy zawory grzejników na minimalny poziom poboru ciepła. Należy dbać o zamykanie drzwi i okien w pomieszczeniach wspólnych - na klatkach schodowych, w piwnicach czy suszarniach. Jak wskazują badania, zmiany nawyków użytkowników lokali mogą doprowadzić do obniżenia opłat za ciepło nawet o 15 proc. Dla przeciętnej rodziny oznacza to 500-800 zł oszczędności rocznie i zapobiegnie astronomicznym rachunkom. Jeszcze większych oszczędności możemy spodziewać się po ociepleniu budynku lub wymianie okien. Dlatego warto "naciskać" spółdzielnię i żądać wykonania niezbędnych prac.
