Zuchwała kradzież w Niemczech. Trop zaprowadził do Polski
Dwie skradzione ładowarki teleskopowe, które zostały skradzione w okolicach Wschowy (Lubuskie), odnalazły się w Niemczech. Maszyny warte są prawie 500 tys. zł. Zarzuty paserstwa w tej sprawie usłyszało dwóch mężczyzn – poinformował w środę rzecznik lubuskiej policji Marcin Malduy.
Dwie skradzione ładowarki teleskopowe, które zostały skradzione w okolicach Wschowy (Lubuskie), odnalazły się w Niemczech
- Chodzi o mienie znacznej wartości, dlatego podejrzanym mieszkańcom pow. wschowskiego w wieku 20 i 50 lat grozi nawet do 10 lat więzienia. Po zakończeniu czynności procesowych maszyny wrócą do właściciela w Niemczech - powiedział rzecznik.
W sobotę (10 grudnia br.) wschowscy policjanci otrzymali informację, że na terenie jednej z posesji w pobliskiej miejscowości mają znajdować się dwie ładowarki, które zostały skradzione za naszą zachodnią granicą, a następnie przywiezione do Polski. Kryminalni od razu przystąpili do działania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sposoby na "cmentarne hieny". Z nagrobka już nic nie zniknie
Policjanci w trakcie sprawdzania wskazanych zabudowań gospodarczych znaleźli maszyny, które figurowały jako utracone w międzynarodowej bazie danych.
- Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn pod zarzutem paserstwa. Trwa oczywiście ustalenie okoliczności kradzieży tego sprzętu i zmieszanych w nią osób - dodał Maludy.
