ZUS oblężony na nowy rok
Coraz więcej osób zgłasza się do oddziałów ZUS, aby złożyć wniosek o emeryturę - sprawdził "Dziennik Gazeta Prawna". Ci, którzy zrobią to do końca tego roku, do końca września przyszłego roku będą mogli równocześnie pracować i otrzymywać emeryturę bez konieczności zwolnienia się z pracy.
23.12.2010 | aktual.: 23.12.2010 06:59
Gazeta pisze, że o 1 stycznia zacznie obowiązywać zmieniona ustawą o finansach publicznych. Zgodnie z nią warunkiem otrzymania świadczeń emerytalnych ma być zaświadczenie, że zwolniliśmy się z pracy. Rząd, wprowadzając zmiany, liczył, że emeryci zrezygnują ze świadczeń.
Okazuje się, że znacznie więcej osób woli zrezygnować z pracy. Jeżeli później będą kontynuowały pracę, to nie na etacie: albo we własnej firmie, albo - co bardziej prawdopodobne - w szarej strefie - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Gazeta zauważa, że zmiana przepisów emerytalnych miała dać budżetowi 700 milionów złotych rocznie oszczędności.
Zamiast tego od 1 stycznia przybędzie nam emerytów a ubędzie pieniędzy w budżecie. Ustawa czeka na podpis prezydenta, ale eksperci już twierdzą, że przepisy są niezgodne z konstytucją. Niewykluczone, że ustawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego a budżet zostanie z dodatkowymi świadczeniami emerytalnym - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".