Zwykły pracownik zarabia 1,8 tys. zł brutto. Obławiają się prezesi. Będzie protest!

Około 6 tys. pracowników Poczty Polskiej zapowiada protesty przed Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji. W ten sposób zatrudnieni zamierzają wyrazić sprzeciw wobec nowego planu wynagrodzeń i walczyć o lepsze zarobki

Zwykły pracownik zarabia 1,8 tys. zł brutto. Obławiają się prezesi. Będzie protest!
Źródło zdjęć: © fotolia.pl

17.10.2014 | aktual.: 17.10.2014 12:53

Niezadowolenie pracowników wynika z planów kierownictwa firmy, które chce wprowadzenia od 2015 roku nowego regulaminu wynagrodzeń. Ma z niego zostać wyłączona kadra menedżerska. Obowiązujący od 2011 roku zakładowy zbiorowy układ pracy, zarząd Poczty Polskiej wypowiedział w lipcu tego roku.

Związkowcy uważają nowe rozwiązania za wysoce niesprawiedliwe. Mówią, że jest to kolejne szukanie oszczędności kosztem pracowników i nie chcą dopuścić do ich wejścia w życie. Wskazują, że od podpisania poprzedniego układu w 2011 roku, Poczta Polska zaoszczędziła na pracownikach ok. 250 mln zł rocznie. Kolejne 150 mln oszczędności w ciągu każdego roku pochodziło z redukcji etatów w oparciu o programy dobrowolnych odejść. Dziś w firmie pracuje ok. 78 tys. osób, podczas gdy w 2010 r. było to ponad 100 tys.

- Zdecydowaliśmy, że jeżeli pracodawca, który za zachętą właściciela, ówczesnego ministra cyfryzacji i administracji pana Rafała Trzaskowskiego, wypowiedział pracownikom układ zbiorowy, jeżeli nie odstąpi od tego wypowiedzenia, jeżeli konsekwentnie będzie trzymał się prześladowania pracowników i nie przyjmie też naszych pojednawczych propozycji, które zostały przedstawione – wtedy (18 października) postaramy się zorganizować dla pracowników Poczty Polskiej, którzy będą chcieli wyrazić swoje niezadowolenie z polityki rządu wobec firmy i bronić swoich uposażeń, manifestację – zapowiedział w „Radiu Maryja” Bogumił Nowicki, przewodniczący „Solidarności” pracowników Poczty Polskiej. Początek manifestacji jest zaplanowany na godzinę 13.

NSZZ "Solidarność" podkreśla także problem ogromnych dysproporcji między szeregowymi pracownikami a administracją Poczty Polskiej. Podstawa dla listonosza, w przypadku całego etatu, wynosi 1,8 tys. zł brutto, ale coraz częściej są oni zatrudniani w mniejszym wymiarze czasu (pół lub 3/4 etatu). Zarząd uznaje jednak obecne stawki za zbyt wysokie i uważa za konieczne ich „urynkowienie”.

Jak mówią związkowcy, zarząd firmy szuka oszczędności kosztem pracowników, a nie swoim. W centrali Poczty Polskiej w Warszawie zatrudnienie i pensje stale rosną. Zarobki każdego z sześciu prezesów oscylują wokół 60-90 tys. zł, a do tego dochodzi jeszcze zapewnione 2 mln zł odprawy w razie odejścia.

Miliony pochłaniają także zarobki 17 prezesów i 47 członków rad nadzorczych powstałych w oparciu o Pocztę Polską. Do tego dochodzi także 30 dyrektorów central i ok. 500 menedżerów różnego szczebla w całym kraju.

Władzę Poczty Polskiej bronią się przed zarzutami związkowców, mówiąc że nowy plan wynagrodzeń to element dostosowania się do panujących realiów biznesowych. Firma musi utrzymać swoją efektywność, a ich zdaniem, bez proponowanych zmian będzie to niemożliwe.

Oto komentarz rzecznika Poczty Polskiej Zbigniewa Baranowskiego dla IAR:

"Z organizacjami związkowymi Poczta Polska prowadzi rokowania w sprawie zawarcia nowego układu zbiorowego pracy. Poprzedni, który wszedł w życie niespełna 4 lata temu, był już renegocjowany po roku. Obecne zmiany to skutek koniecznego dostosowania się do zmieniającego się otoczenia biznesowego. Nie powinno to być zaskoczeniem dla pracodawcy, jak i związków, prace nad tym trwają od 2012 roku.

(...) Dlatego wypowiedzieliśmy układ zbiorowy pracy i przedstawiliśmy propozycję nowego systemu wynagradzania pracowników, dostosowanego do konieczności osiągania większych efektów, jednakże w oparciu o umowy o pracę, ubezpieczenie społeczne, prawo do urlopu. Co nie zmienia faktu, że aby odnieść sukces powinniśmy wynagrodzenia w Poczcie Polskiej w największym możliwym stopniu uzależnić od efektów wypracowanych przez Spółkę. (...)"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (184)