Trwa ładowanie...
długi
20-02-2018 06:50

Chciała wyjść z finansowego dołka. Teraz może stracić mieszkanie

Schorowana rencistka, która połowę ze swojego wynoszącego 900 zł świadczenia wydaje na leki, zaciągnęła pożyczkę na spłatę długów. Teraz boi się, że straci mieszkanie, będące zabezpieczeniem kredytu.

Chciała wyjść z finansowego dołka. Teraz może stracić mieszkanieŹródło: flickr.com
d49w88h
d49w88h

58-letnia kobieta dała się zwieść sloganowi firmy, która obiecywała, że wyciągnie ją z finansowego dołka. Schorowana rencistka, która połowę ze swojego wynoszącego 900 zł świadczenia wydaje na leki, zaciągnęła pożyczkę na spłatę długów. Teraz boi się, że straci mieszkanie, będące zabezpieczeniem kredytu.

"Pożyczamy nawet wtedy, gdy inni odmawiają" - na takie hasło firmy House Fund natknęła się w internecie kobieta, o której pisze "Fakt". Zadzwoniła. Na podpisanie umowy z notariuszem umówił się z nią właściciel.

Zobacz też: Tak wyglądała licytacja majątku Lepperów

Pani Danuta chciała pożyczyć 15 tys. zł, ale zaproponowano jej znacznie wyższą kwotę. W efekcie zobowiązała się do spłaty 145 tys. zł. Jak wynika z umowy, o której pisze "Fakt", 80 tys. to koszt pożyczki, 50 tys. prowizja, a 15 tys. - odsetki.

d49w88h

Po publikacji materiału odezwał się do nas Łukasz Wajda z House Fund. Jak tłumaczy, każdego klienta chroni szereg przepisów, począwszy od tajemnicy handlowej czy tajemnicy bankowej przez ochronę danych osobowych, przez co on nie może nawet przyznać, że osoba opisywana w tekście jest ich klientką. I zapewnia, że ze względu na jakość pracy firmy oraz szereg oświadczeń, które każdy klient zawsze podpisuje, i obecność na każdej czynności radcy prawnego i notariusza, nie ma możliwości, aby jakikolwiek klient był potraktowany jak kobieta opisana w artykule "Faktu".

O podobnych sytuacjach pisaliśmy wielokrotnie. Mimo ostrzeżeń starsi ludzie wciąż zaciągają pożyczki, na które ich nie stać, i wpadają w tarapaty. W 2017 roku weszły jednak w życie przepisy, zgodnie z którymi świadczenia emerytów i rencistów są chronione przed komornikiem do wysokości 75 proc. najniższej emerytury. Wcześniej było to 50 proc.

oprac. Katarzyna Izdebska-Białka

d49w88h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d49w88h