Czternasta emerytura. Wypłata w listopadzie. Rząd rozważa podniesienie progu
To już pewnie. Na początku listopada emeryci dostaną czternastą emeryturę. Informację potwierdziła we wtorek szefowa resortu rodziny Marlena Maląg. Na jaką kwotę mogą liczyć seniorzy? ZUS przeleje im na konta po 1338,44 zł brutto, czyli 1217,98 zł na rękę. Rząd rozważa podniesienie progu.
Trwa wypłata trzynastych emerytur, a rząd już mówi o czternastce. Resort rodziny przygotowuje projekt ustawy, ale już wiadomo, że dodatkowe świadczenie będzie przyznawane na tych zasadach, które obowiązywały rok temu.
Czternastka wyniesie tyle ile minimalna emerytura i trzynastka, a więc 1338,44 zł brutto. Rząd zwolnił świadczenie z podatku, dlatego emeryci na kontach zobaczą kwotę 1217,98 zł.
Czy wszyscy seniorzy mogą liczyć na listopadowy zastrzyk gotówki? Niestety nie. W odróżnieniu od trzynastek, będzie obowiązywało kryterium dochodowe. W ubiegłym roku pełne świadczenie otrzymywały osoby, których emerytura nie przekroczyła 2,9 zł brutto. Ci którzy otrzymują więcej, dostaną świadczenie, pomniejszone na zasadzie "złotówka za złotówkę", dokładnie tak jak było to rok temu.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Skąd pieniądze na "trzynastkę" i "czternastkę", skoro nie sa uwzględnione w budżecie na 2020 rok? To się da skonstruować
Okazuje się, że rząd rozważa wprowadzenie w tym roku małej zmiany.
- Możemy podnieść próg do 3 tys. zł, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie ma w tej sprawie – mówi na łamach "Super Expressu" Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej.
Co jeszcze trzeba wiedzieć? Aby otrzymać czternastkę, nie trzeba składać żadnego wniosku. Świadczenie jest wypłacane z automatu. Czternastka nie jest brana pod uwagę przy wypłacie 500+ i nie jest wliczana do dochodu przy ubieganiu się o zasiłki z pomocy społecznej czy dodatek mieszkaniowy. Nie podlega także przejęciom komorniczym.