Trwa ładowanie...
przetarg
20-06-2014 03:10

Drakońskie kary to sposób szpitali na zysk

Szpitale w przetargach na dostawę sprzętu medycznego lub usług nakładają na oferentów absurdalne warunki niezwiązane z przedmiotem zamówienia, obciążając firmy za ich niewypełnienie wysokimi karami umownymi - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Drakońskie kary to sposób szpitali na zyskŹródło: WP.PL, fot: Łukasz Szelemej
d36w7q2
d36w7q2

Mechanizm jest prosty. Do dokumentów przetargowych szpitale wpisują zapisy, które nie odnoszą się do głównego przedmiotu zamówienia, np. dostawy aparatury medycznej, lecz innych drugorzędnych kwestii. Zastrzegają sobie możliwość karania finansowego np. za zmianę rachunku bankowego na inny niż wskazany w ofercie.

Co więcej - luka w prawie pozwala placówkom medycznym bez żadnych konsekwencji wycofać takie zapisy z ogłoszeń o przetargach, gdy tylko sprawa trafi do Krajowej Izby Odwoławczej.

Wiktor Masłowski z Federacji Związków Pracodawców Zakładów Opieki Zdrowotnej, wskazuje, że twierdzenie o nadużywaniu kar umownych nie jest słuszne.

- Takie zapisy mają działać jako straszak, są potrzebne ze względu na różne sytuacje, które się zdarzają, ale często nie są w ogóle egzekwowane. Szpitalom zależy na dobrej współpracy ze stroną wykonującą umowę - podkreśla Wiktor Masłowski.

d36w7q2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d36w7q2