Dwa zastępy strażaków przyjechały do telefonu
Dwa zastępy strażaków ochotników przyjechały do zadymienia, które spowodował telefon komórkowy, podłączony do ładowania. Strażacy w pełni profesjonalnie zabezpieczyli miejsce zdarzenia i ustalili źródło dymu, który pojawił się w pomieszczeniu.
Ochotnicza Straż Pożarna w Barczewie otrzymała zgłoszenie alarmowe. Informacja dotyczyła pożaru, który wybuchł w jednym z budynków użyteczności publicznej. Na miejsce natychmiast skierowano zastęp 309N04. Dodatkowo, do działań zaangażowano zastęp z JRG Biskupiec – pisze olsztyn.com.pl.
Telefon przyczyną dymu
Po dotarciu na miejsce zdarzenia, strażacy stwierdzili, że wewnątrz budynku panuje gęste zadymienie. Pracownicy obiektu, jeszcze przed przybyciem straży pożarnej, przeprowadzili ewakuację – relacjonuje portal.
Główne działania straży pożarnej skupiły się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Strażacy przeszukali obiekt, jednocześnie przeprowadzając wentylację pomieszczeń, aby usunąć zgromadzony dym.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Po zlokalizowaniu źródła zagrożenia okazało się, że przyczyną pożaru było zapalenie baterii w telefonie komórkowym.
W związku z tym warto przypomnieć o konieczności zachowania ostrożności podczas ładowania telefonów i innych urządzeń. Należy pamiętać, aby zawsze być obecnym podczas ładowania urządzeń, a po zakończeniu procesu ładowania, koniecznie wyłączyć ładowarkę z kontaktu – podsumowuje cale zmieszanie olsztyn.com.pl.