FoodCare kontra Maspex. Spór o Frugo
W latach 90. to był prawdziwy hit. Pomysłowa kampania "No to frugo", odważne, krzykliwe reklamy, kolorowe butelki. Ale kultowy napój, zaliczany do tzw. "smaków dzieciństwa" tamtych lat zniknął na dekadę z rynku. Wrócił dzięki inicjatywie firmy FoodCare.
Ale tu musiał zmierzyć się z – jak twierdzi koncern - grą nie fair. Obecny producent Frugo twierdzi, że właściciel Tymbarka skopiował jego pomysł na kampanię oraz wygląd napoju. Postępowanie w tej sprawie trwa. FoodCare czeka, aż sąd zdecyduje o losie sporu między dwiema spożywczymi spółkami.
Producent Frugo wraca do spraw sprzed lat i twierdzi, że Maspex skopiował ich pomysł.
W latach 90. to był prawdziwy hit. Pomysłowa kampania "No to frugo", odważne, krzykliwe reklamy, kolorowe butelki. Ale kultowy napój, zaliczany do tzw. "smaków dzieciństwa" tamtych lat zniknął na dekadę z rynku. Wrócił dzięki inicjatywie firmy FoodCare.
Ale tu musiał zmierzyć się z – jak twierdzi koncern - grą nie fair. Obecny producent Frugo twierdzi, że właściciel Tymbarka skopiował jego pomysł na kampanię oraz wygląd napoju. - Pozew w Sądzie Okręgowym w Katowicach został złożony w lipcu 2016 r. w 14 Wydziale gospodarczym, przeciwko spółce z grupy Maspex, MWS Sp. z o.o. Sp. Komandytowa - informuje FoodCare.
Kontrowersyjny rebranding
Chodzi o napój Tymbark Life - pojawił się on na rynku w 2003. I początkowo nie budził kontrowersji. Ale w 2012 roku przeszedł rebranding - już bez członu "Tymbark", został sam "Life". Od tego momentu zaczęła się walka między markami.
FoodCare, który do dziś odpowiada za sprzedaż Frugo, zarzuca Maspexowi, że po zmianie Life stał się praktycznie identyczny jak Frugo. Użyto np. podobnej, metalowej nakrętki w kolorze srebrnym, a butelkę zmieniono na szklaną, o tej samej pojemności.
Co więcej, warianty smakowe zostały skojarzone z kolorem. W obu przypadkach z kolorem czarnym został skojarzony owoc Pitahayja, z kolorem białym – liczi, a z kolorem zielonym lulo.
Na tym zarzuty FoodCare się nie kończyły. Firma twierdzi, że Maspex skopiował też ich kampanię reklamową. Jak czytamy w oświadczeniu spółki "gdy w agencji ART FM opracowywano w 2004 r. projekt reklamy produktu Frugo - pracowała tam w owym czasie późniejsza pracownica spółki z grupy Maspex, która była odpowiedzialna za relacje z klientami agencji i prezentowanie klientom propozycji kreatywnych. Dotyczyło to także producenta marki Frugo i kampanii Frugo."
Wśród grafik dla Frugo były m.in. "Szacunek dla czarnucha", w przypadku Life - "Respekt dla czarnego". Obie grafiki na czarnym tle, w obu przypadkach na butelce znajdował się łańcuch. Podobnie w przypadku różowych wersji napoju "Róż dupę" vs "Różmy dupy".
FoodCare przekonywał, że działania konkurenta postawiły jej napój w niekorzystnej sytuacji. Szczególnie, że właściciele sklepów mieli je mylić i stawiać oba napoje na półkach obok siebie. Sytuacja ta - zdaniem firmy - przełożyła się na popyt produktu. - A przez działalność firmy Maspex, Frugo musiało zainwestować znaczne sumy, aby ponownie odróżnić swoje soki od konkurencji – czytamy w komunikacie FoodCare.
Maspex wycofał napój Life ze sprzedaży w 2013 r. Twierdzi, że produkt nie spełnił oczekiwań sprzedażowych. A jak komentuje zarzuty o skopiowanie pomysłu?
Jeden z największych koncernów w Polsce twierdzi, że wprowadzenie na rynek produktu Life poprzedzone było badaniem konsumenckim.
- W tym przypadku określona kategoria produktu zdeterminowała jego wygląd oraz treść i charakter kampanii reklamowej. Podobnie jest w wielu grupach produktowych, np. ketchupach – twierdzi Dorota Liszka, rzecznik Maspex.
Według niej napoje wykorzystywały kod kolorystyczny odzwierciedlający barwę napoju. A kampania wykorzystywała istniejące w mowie potocznej hasła nawiązujące do nazw kolorów.
- Kampania była planowana dużo wcześniej - nie przypominam sobie, aby wcześniej spółka FoodCare prowadziła tego typu działania dla swojego produktu bazujące na podobnym pomyśle kreatywnym. Nie przypominam sobie również, aby kiedykolwiek Frugo w przeszłości miało taką kampanię. Z kampanią też wystartowaliśmy wcześniej, dlatego nie może być mowy o jakimkolwiek kopiowaniu koncepcji kampanii firmy FoodCare – twierdzi Liszka.
Na zarzut dotyczący pracownika agencji ART FM, który obecnie zajmuje kierownicze stanowisko w Maspexie odpowiada, że kampanię przygotowała agencja marketingowa MGD, w której pracowały osoby, z doświadczeniem zawodowym zdobytym w wielu firmach w obszarze wielu różnych produktów, również na rynkach zagranicznych.
Maspex tymczasem twierdzi, że o pozwie na razie nic nie wie. - Żaden pozew w tej sprawie nie został nam doręczony. Sprawa, która w roku 2013 Foodcare wszczął przed prokuratorem została dawno umorzona, nie dopatrzono się naruszenia prawa - przekonuje Liszka.