Bojkot rosyjskich produktów. Tych marek lepiej unikać
Bojkotuj rosyjskie produkty w odpowiedzi na rosyjskie embargo - nawołuje "Gazeta Polska Codziennie" i przedstawia listę towarów od naszego wschodniego sąsiada, z których łatwo możemy zrezygnować.
Niektóre pozycje tego zestawienia dla wielu będą zaskoczeniem. Rosjanie kamuflują pochodzenie swoich produktów, używając dla nich angielskich nazw. Ponadto przejęli też słynne polskie marki. Zobacz, które wyroby pochodzą z Rosji.
Walcz z Putinem na zakupach
Kupując produkty z danego kraju, wspieramy jego gospodarkę. Nic więc dziwnego, że popularność rosyjskich produktów w Polsce cieszy władzę na Kremlu.
Bojkotuj rosyjskie produkty w odpowiedzi na rosyjskie embargo - nawołuje więc "Gazeta Polska Codziennie" i przedstawia listę towarów od naszego wschodniego sąsiada, z których łatwo możemy zrezygnować.
Niektóre pozycje tego zestawienia dla wielu będą zaskoczeniem. Rosjanie kamuflują pochodzenie swoich produktów, używając dla nich angielskich nazw. Ponadto przejęli też słynne polskie marki. Zobacz, które wyroby pochodzą z Rosji.
"Polskie" wódki w rosyjskim standardzie
Żubrówka, Soplica, Absolwent, Bols, Palace i Royal - choć żadna z tych wódek nie kojarzy się z krajem Puszkina, to wszystkie marki znajdują się w rękach firmy Russian Standard - największego producenta alkoholi w Rosji. Za firmą stoi biznesmen Rustam Tariko, zwany "królem wódki".
Co ciekawe, wódka o wiele bardziej kojarząca się z Rosją, czyli Smirnoff, nie ma z tym krajem wiele wspólnego. Marka należy obecnie do brytyjskiego koncernu Diageo, a część produkcji powstaje na terenie Polski.
Tankując na tej stacji, płacisz Putinowi
Stacje Łukoil należą do koncernu, który jest największym podatnikiem w Rosji - czytamy w "Gazecie Polskiej Codziennie". Dziennik zachęca zatem, by wzmacniać wyłącznie polski budżet i kupować benzynę na stacjach Orlenu i Lotosu.
Na początku 2014 r. Łukoil miał w Polsce 116 stacji.
Węgiel z rosyjskich kopalni
"Przez import z Rosji na zwałach w polskich kopalniach zalegają miliony ton rodzimego surowca" - alarmuje gazeta. Choć "czarne złoto" z Rosji jest tańsze, to za to również mniej energetyczne.
Jak rozpoznać z jakiego kraju pochodzi węgiel, który kupujemy? Zawsze możemy zapytać sprzedawcę. Poza tym Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla uzyskała prawo do znaku towarowego Polski Węgiel. Surowiec sprzedawany pod tą marką będzie z pewnością pochodził z krajowych kopalni. Niedługo ruszyć mają też państwowe składy węglowe, które sprzedawać będą tylko polski surowiec.
A to takie (rosyjskie) buty
Obecne na polskim rynku od 2012 roku marki obuwnicze Kari i Centro również pochodzą z Rosji. Łącznie mają ok. 90 salonów sprzedaży w Polsce. Na razie jednak firmy nie podbiły naszego rynku. Dużo bardziej wolimy nasze CCC czy Wojasy. Bojkot ze strony klientów może więc marki Kari i Centro nawet wypędzić z Polski.
Oprogramowanie antywirusowe
Kaspersky, Outpost i Dr. Web to marki oprogramowania antywirusowego należące do Rosjan.
Rezygnacja z rosyjskiego oprogramowania może okazać się też dobrym pomysłem ze względu na możliwość cyberataku z terenu tego państwa. Kilka lat temu celem stały się Kraje Bałtyckie, przede wszystkim Estonia. Kilka dni temu zaatakowane zostały biuro premiera Ukrainy i ukraińskie ambasady.
Opony z rosyjskiej fabryki
Nokian to uznana fińska marka opon. Niestety część produkcji odbywa się na terenie Rosji. Co robić? Oczywiście wybierać opony wyprodukowane w innych fabrykach, które ulokowano są w Polsce np. w Dębicy czy Olsztynie.
Zakamuflowana herbata
Herbata Greenfield dostępna w polskich sieciach handlowych to produkt firmy Orimi Handel - lidera na rosyjskim rynku herbaty. Rosjanie kamuflują pochodzenie produktu poprzez nadanie angielskiej nazwy. Herbaty Greenfield są dostępne m.in. w Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii.
Oczywiście produktów rosyjskiego pochodzenia jest na polskim rynku znacznie więcej. Jeżeli chcemy przyłączyć się do bojkotu konsumenckiego, warto zawsze uważnie czytać etykiety.