Trwa ładowanie...

Ikea wprowadza koronawirusowe zasady. Nie obsłuży osób bez maseczek

Bez maseczki zakupów nie zrobisz. Szwedzki gigant poinformował właśnie o nowych zasadach, który trzeba się trzymać.

Ikea wprowadza koronawirusowe zasady. Nie obsłuży osób bez maseczekŹródło: Pixabay
d2q5pg8
d2q5pg8

"Szanowni Klienci, na podstawie Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 sierpnia 2020 r. Rozdział 3, par. 24 zasłanianie ust i nosa na terenie sklepu Ikea jest obowiązkowe" - poinformowała sieć sklepów na Facebooku

Jak czytamy, osoby nie stosujące się do tego wymogu, poza osobami zwolnionymi na mocy obowiązujących przepisów prawa, nie będą obsługiwane. "Dbajmy o siebie nawzajem!" - apeluje Ikea.

Na początku sierpnia Związek Przedsiębiorców i Pracodawców dostał od wiceministra zdrowia jasne stanowisko w sprawie tego, czy sprzedawca może odmówić obsłużenia klienta, który nie stosuje się do zaleceń sanitarnych i nie nosi maseczki.

d2q5pg8

"Prezentowanie publicznie informacji o konieczności zakrywanie ust i nosa (w miejscach ogólnodostępnych, w tym w obiektach handlowych lub usługowych, placówkach handlowych lub usługowych i na targowiskach) należy uznać jako warunek początkowy do skutecznego skorzystania z oferty sprzedaży przez kupującego. Zagadnienia to powinno być oceniane z punktu widzenia zasad współżycia społecznego" - wyjaśnił wiceminister Janusz Cieszyński.

Zwrócił także uwagę, że zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego oferta sprzedaży może być kierowana do określonej grupy nabywców. W obecnej sytuacji i w świetle obowiązku noszenia maseczki tą określoną grupą są po prostu osoby zakrywające twarz maseczką.

Z odpowiedzi wynika też, że sklep może odmówić obsłużenia klienta, który nie chce założyć maseczki i będzie to odmowa uzasadniona.

Od 8 sierpnia rząd wprowadził możliwość obejmowania powiatów, w których sytuacja jest najgorsza, żółtymi i czerwonymi strefami. Wprowadzane są w nich obostrzenia, które dotyczą m.in.: obowiązku noszenia maseczek, a także organizacji targów i kongresów, wydarzeń sportowych i kulturalnych, gastronomii, sanatoriów, wesel, transportu.

Obejrzyj też: Kryzys będzie się pogłębiał? "PKB wzrośnie, gorzej z miejscami pracy"

Oprócz tego, od 25 lipca rząd wprowadził obowiązek utrzymania co najmniej 1,5-metrowej odległości między pieszymi. Jeśli nie da się zachować takiej odległości, to mamy obowiązek noszenia maseczek lub w inny sposób zasłonić usta i nos.

d2q5pg8

Polacy nagminnie nie stosują się do obowiązku noszenia maseczki w sklepie. Takie zachowanie nie tylko jest nieodpowiedzialne ze względu na epidemię, ale również może słono kosztować. Na początku sierpnia minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział wzmożone kontrole w sklepach. Policja i służby sanitarne mają sprawdzać, czy obsługa i klienci stosują się do zaleceń epidemiologicznych.

Czytaj też: Koronawirus w Polsce. Sanepid sprawdza, jak stosujemy się do obostrzeń

Co grozi za łamanie obowiązku zasłaniania ust i nosa w sklepie? Za brak maseczki, grozi mandat od policji w wysokości 500 zł. W grę wchodzi dodatkowo jeszcze kara administracyjna, której udziela Powiatowy Inspektor Sanitarny. Wówczas grzywna może sięgnąć od 5 tys. do nawet 30 tys. złotych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2q5pg8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2q5pg8