Tysiące chętnych do pracy. O jedno miejsce biło się 18 osób
Straż Graniczna (SG) kusi młodych stabilnością zatrudnienia i jasną ścieżką kariery. Na początku wynagrodzenie podstawowe wynosi 2,1 tys. zł brutto. Jego wysokość systematycznie rośnie i zależy m.in. od zajmowanego stanowiska, stopnia czy stażu służby.
Straż Graniczna (SG) kusi młodych stabilnością zatrudnienia i jasną ścieżką kariery. Na początku wynagrodzenie podstawowe w tej formacji wynosi 2,1 tys. zł brutto. Jego wysokość systematycznie rośnie i zależy m.in. od zajmowanego stanowiska, stopnia czy stażu.
W straży pracuje obecnie 14 340 osób (stan na 31 kwietnia 2014 r.). W ostatnim czasie popularność tej jednostki wzrosła. Liczba chętnych znacznie przekracza liczbę dostępnych miejsc.
- Już od kilku lat odnotowujemy ponad dziesięciu chętnych na jedno miejsce. Niedawno w podlaskim oddziale w ciągu 4 godz. przyjęto 400 podań. W 2012 r. przyjęliśmy 297 osób, otrzymaliśmy zaś 5403 podań. Chętnych na jedno miejsce było tam 18 osób – mówi st. chor. Agnieszka Golias, rzecznik prasowy Straży Granicznej.
Kandydatów – przede wszystkim absolwentów - kusi zwłaszcza perspektywa stabilnego zatrudnienia. Co nie jest bez znaczenia, biorąc pod uwagę trudną sytuację młodych na rynku pracy. Ponadto liczy się stały miesięczny dochód i jasno określona ścieżka kariery zawodowej.
- Są to niewątpliwie najważniejsze zalety zatrudnienia w naszej formacji. Trzeba jednak pamiętać, że jest to praca dla osób, które nie boją się poddać dyscyplinie związanej ze służbą w formacji mundurowej – dodaje rzeczniczka SG.
Formacja mundurowa: prestiż i niezłe zarobki
Podobnego zdania są specjaliści zajmujący się rekrutacjami. - W niepewnych czasach rośnie zainteresowanie służbami państwowymi, ponieważ dają wrażenie pewności zatrudnienia i konkretną ścieżkę kariery. Odnosi się to nie tylko do polskiego rynku pracy – komentuje Artur Ragan z agencji pracy Work Express. - Policja, armia, rozmaite straże i służby oferują spory pakiet korzyści, na który „cywilni” pracownicy mogą najwyżej z zazdrością popatrzeć. Kandydatów kusi z pewnością także pozycja społeczna, jaką zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, daje mundur.
Popularność Straży Granicznej nie dziwi, jeśli weźmie się pod uwagę powyższe czynniki, a także rejony stacjonowania jednostek tej formacji.
- To najczęściej województwa ściany wschodniej, dotknięte głębokim bezrobociem, więc z pewnością napływ lokalnych kandydatów jest niezmiennie wysoki – dodaje Artur Ragan.
2,1 tys. zł na początek
Oprócz jasno określonych zasad awansu zawodowego, zaletą pracy w Straży Granicznej jest transparentność wynagrodzeń. Uposażenie zależy od zajmowanego stanowiska i dodatków doliczanych do podstawowej pensji.
- Pensja nowo przyjętego funkcjonariusza w stopniu szeregowego wynosi ok. 2,1 tys. zł brutto. Po ukończonym kursie i uzyskaniu stopnia kaprala jest to już ok. 2,4 tys. zł – mówi Agnieszka Golias.
Funkcjonariusz może liczyć na dodatek za wysługę lat, służbowy, za stopień czy funkcyjny. Stawka za posiadany stopień rozpoczyna się od 274 zł dla szeregowego. Chorąży dostaje 879 zł, porucznik 1214 zł, a w przypadku generała dywizji jest to aż 1823 zł. Najmniejszy dodatek służbowy otrzymują kursanci (213-594 zł). W przypadku starszych specjalistów, wykładowców oraz ekspertów, sumy mogą sięgać nawet 1721-1950 zł.
- Zarobki nie są najgorsze już na początku służby. Stąd też zainteresowanie pracą w mundurówce ciągle rośnie – zaznacza Artur Ragan z Work Express.
Praca w SG nie dla każdego
Perspektywa pracy w SG może się wydawać interesująca, ale nie każdy może zasilić szeregi tej formacji. Kandydaci muszą spełniać określone w przepisach warunki formalne, a także przejść wymagający proces rekrutacji.
O pracę mogą się ubiegać jedynie osoby, które nie ukończyły jeszcze 35. roku życia. Jedynie w wybranych przypadkach, ze względu na umiejętności posiadane przez daną osobę, można odstąpić od tego wymogu.
Ponadto, kandydatów musi cechować nieposzlakowana opinia. Chętni do pracy muszą posiadać co najmniej średnie wykształcenie, muszą też korzystać z pełni praw publicznych. W trakcie rekrutacji sprawdzane są m.in. predyspozycje fizyczne i psychiczne oraz gotowość do podporządkowania się dyscyplinie służbowej.
Dwa etapy rekrutacji
Rekrutacja jest podzielona na dwa etapy. Najpierw chętni składają swoje aplikacje do wybranej jednostki (warto śledzić informacje o terminach naborów na stronie internetowej straży). Dokumenty zostają poddane weryfikacji. Następnie zakwalifikowane osoby czeka rozmowa, testy psychologiczne i psychofizyczne.
Trzeba się też stawić przed komisją lekarską, w celu ustalenia zdolności fizycznej i psychicznej do podjęcia pracy. Ten etap kończy się wydaniem oceny na temat danego kandydata. Wybrane osoby otrzymują zaproszenia do udziału w drugiej części rekrutacji.
Odbywa się ona w jednym z ośrodków szkolenia SG - w Koszalinie lub Kętrzynie. Kandydaci piszą test z wiedzy ogólnej oraz znajomości wybranego języka obcego. Czeka ich także weryfikacja sprawności fizycznej oraz kolejna rozmowa. Pozytywne przejście procesu rekrutacji i przyjęcie do służby nie oznacza końca nauki. Nowi strażnicy są od razu kierowani na 8-miesięczne szkolenie, które przygotowuje ich do rozpoczęcia pracy.
KK/AK/WP.PL