Majowe wypłaty emerytur. Kwota mocno w dół
Była marcowa podwyżka, kwietniowe "trzynastki", co przyniesie w takim razie emerytom maj? Będą dostawać mniej - i to co najmniej do końca października. Oto dlaczego tak się wydarzy.
Po marcowej podwyżce i kwietniowych trzynastkach, seniorzy mogą być zaskoczeni "gołymi" wypłatami w maju - przypomina dziennik "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile można zarobić w Polsce na restauracji? Karol Okrasa w Biznes Klasie
Przykładowo, osoby, które otrzymują najniższą wypłatę, w kwietniu wraz z dodatkami mogły liczyć na 2417,95 zł "na rękę" - w maju natomiast otrzymają 819 zł. Ci, których emerytura wynosi 2800 zł brutto, w kwietniu dostali prawie 4 tys. zł "na rękę". W maju jednak mogą liczyć na 2,5 tys. zł.
Majowe wypłaty nie dość, że niższe niż za kwiecień, to jeszcze, do niektórych trafią w nieco innych terminach. Terminy, w których ZUS wypłaca emerytom ich świadczenia, jest stały. To 1., 5., 6., 10., 15., 20. lub 25. dnia każdego miesiąca.
Jednak, gdy przypada w weekend lub święto, pieniądze trafiają na konta wcześniej. W przypadku majowych świadczeń, milion seniorów oczekujących na wypłatę 1. dnia miesiąca zobaczy swoje pieniądze pod koniec kwietnia - z uwagi na święto 1 maja. Podobnie, osoby, które czekają na wypłatę w sobotę 25 maja - otrzymają ją najpóźniej 24 maja.
A co czeka seniorów w kolejnych miesiącach po maju?
Mimo że rząd pracuje obecnie nad drugą waloryzacją rent i emerytur, nie ma pewności czy wejdzie w życie jeszcze 2024 roku.
Projekt ustawy zakłada możliwość drugiej waloryzacji jedynie w przypadku, gdy inflacja za pierwsze półrocze przekroczy 5 proc. Gdyby tak było, wszystkie emerytury i renty miałyby zostać podniesione 1 września.
Jednak wszystko wskazuje na to, że ceny aż tak nie wzrosną. Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że inflacja za okres styczeń-marzec wyniosła 0,9 proc. - przypomina "Fakt".
Co z "czternastkami"?
Pewne natomiast jest jedno - będą czternastki dla seniorów. Choć termin ich wypłaty jeszcze nie jest ustalony, nowy rząd nie zamierza rezygnować z tego świadczenia. Jednak emeryci będą musieli jeszcze trochę na nie poczekać - dodatkowe pieniądze trafią na ich konta dopiero po październiku.
Czternastka wyniesie tyle, co najniższa emerytura, czyli 1780,96 zł. Kwota trafi do tych osób, których emerytura lub renta nie przekracza 2900 zł brutto. Jeśli jednak jest wyższa, czternastka będzie pomniejszona na zasadzie "złotówka za złotówkę" - jednak kwota najniższego świadczenia nie może być niższa niż 50 złotych.