Trwa ładowanie...

Papier toaletowy - jaki wybrać? Dłuższa rolka to nie zawsze bardziej opłacalna opcja

Wybór papieru toaletowego to trochę loteria. Ciężko przetestować szczelnie zapakowany produkt, a mało komu chce się kupić kilka różnych opakowań, żeby zważyć rolki i przeliczyć listki. Dlatego, żebyście nie kupowali kota w worku, zrobiłam to za was. Wyniki są zaskakujące.

Papier toaletowy - jaki wybrać? Dłuższa rolka to nie zawsze bardziej opłacalna opcjaŹródło: WP.PL, fot: Krystian Rosiński
d22w03b
d22w03b

Jak wybrać papier toaletowy? Niby prosta rzecz, ale jak wybrać szczelnie zapakowany produkt, bez możliwości chociażby dotknięcia? Przypomina to wybór sukienki z zamkniętymi oczami, czyli liczenie na szczęśliwy traf. Szczególnie, że producenci kuszą nas obietnicami "dwa razy dłuższej rolki niż standardowa” (a jaka jest "standardowa" wersja papieru toaletowego?) albo "nową technologią struktury".

Co gorsza, bardzo często producenci nawet nie podają podstawowych parametrów – takich jak długość czy liczba listków. Na 10 sprawdzonych przeze mnie opakowań papieru, połowa nie miała tej informacji.

Jak zatem wybrać "ten jedyny"? Który papier najbardziej się opłaca? Czy deklaracje producentów pokrywają się ze stanem faktycznym? Bardzo mnie to ciekawiło, dlatego kupiłam 10 opakowań 9 różnych firm i specjalnie dla was każdą rozwinęłam, policzyłam i zważyłam. Wszystkie rolki były w opcji podstawowej - papier był biały i nieperfumowany.

Obejrzyj: Ketchupy smakowe - hit czy profanacja?

Zaskakujące wyniki testów

Na początek postanowiłam sprawdzić, czy jeżeli już producent deklaruje konkretną liczbę listków, to ma to pokrycie z rzeczywistością.

d22w03b

Okazało się, że w każdym z testowanych papierów zgadza się liczba listków i to bardzo często z dokładnością co do sztuki. Szczerze, zaskoczyło mnie to mocno, zwłaszcza, że niedawno czytałam doniesienia o kombinatorstwie producentów w tym zakresie.

Ale przejdźmy do tego, co mnie najbardziej frapowało - który papier najbardziej się opłaca? I jak to sprawdzić? Ciężko za pomocą samej liczby listków, ponieważ jeden drugiemu jest nierówny rozmiarem oraz gramaturą. Dlatego postanowiłam zważyć papier z każdej z rolek i przeliczyć cenę na 100 gramów produktu.

Najbardziej zaskoczył mnie fakt, że nie do końca opłacalne jest kupowanie dłuższych i większych rolek. Rozwiązanie bardziej ekologiczne (mniej folii i tekturek) z jakiegoś powodu jest po prostu droższe. Po szczegóły zapraszam do galerii poniżej, ale już zdradzimy, że królowa może być tylko jedna :)

Macie ciekawe obserwacje na temat praktyk producentów w zakresie papieru? Dajcie znać na dziejesie.wp.pl

d22w03b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d22w03b