Trwa ładowanie...

"Plaga oszustw". Przestępcy wzięli na celownik popularne platformy sprzedażowe

Do policji ciągle zgłaszają się osoby, które wystawiły na sprzedaż przedmioty, korzystając z OLX, Vinted, Allegro, Whatsapp i zostały oszukane. Policja ostrzega: przez nieuwagę oraz chęć szybkiego zakupu nowych rzeczy możemy stracić oszczędności życia.


Do policji ciągle zgłaszają się osoby, które wystawiły na sprzedaż przedmioty, korzystając z OLX, Vinted, Allegro, Whatsapp i zostały oszukane Do policji ciągle zgłaszają się osoby, które wystawiły na sprzedaż przedmioty, korzystając z OLX, Vinted, Allegro, Whatsapp i zostały oszukaneŹródło: Pixabay
d1dybuj
d1dybuj

Osoby, które padają ofiarami tego typu oszustw, tracą pieniądze w kwotach sięgających kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych. Zdarza się również, że osoby w porę orientują się, że padły ofiarami oszusta i unikają strat - czytamy w policyjnym komunikacie.

Ofiary oszustw otrzymały od nieznanych osób informację, że są zainteresowane zamówieniem, a następnie poprosiły o adres e-mail, gdzie wysłały link. Po "kliknięciu" i wybraniu strony łudząco przypominającej witrynę swojego banku, pokrzywdzeni logowali się swoim hasłem, do fałszywej aplikacji bankowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polska zapłaci kary za "lex Tusk"? "To nie rozwiąże sprawy"

Plaga oszustw "na OLX i Vinted"

O prawdziwej pladze oszustw mówi detektyw Małgorzata Marczulewska, w rozmowie z portalem dlahandlu.pl. - Tylko od listopada trafiły do nas cztery sprawy, gdzie oszukani stracili setki tysięcy złotych - poinformowała. Marczulewska dodała, że "w przypadku jednej z osób było to 100 tys. zł".

d1dybuj

Z kolei Kancelaria Wódkiewicz & Sosnowski przytoczyła historię niepełnosprawnej kobiety, której adwokaci pomagali społecznie, gdyż padła ofiarą oszustów "na VINTED". Chciała sprzedać torebkę za 10 zł, zamiast tego została oszukana - donosi portal.

Przestępcy w przypadku tego typu oszustw działają bardzo podobnie. Pod pretekstem zakupu danego produktu wysyłają przez komunikator WhatsApp do sprzedającego link, który przekierowuje ich do strony złudnie przypominającej portal ogłoszeniowy lub bank. Do załączonego linku jest podana instrukcja postępowania, aby odebrać pieniądze od rzekomego kupującego. Niczego nieświadoma ofiara podaje oszustom dane z karty płatniczej bądź kredytowej lub rachunków bankowych - ostrzega policja.

Okazuje się, że linki wysyłane przez oszustów są łudząco podobne do prawdziwych stron. Dlatego powinniśmy weryfikować strony internetowe i ich odnośniki, z których korzystamy. Nie otwierajmy linków od nieznajomych osób i co najważniejsze, nigdy nie podawajmy swoich danych logowania do bankowości internetowej, a także informacji z kart płatniczych. W ten sposób uchronimy się przed utratą wszystkich oszczędności - ostrzegają funkcjonariusze.

d1dybuj

Na oficjalnym blogu OLX możemy przeczytać zasady do jakich użytkownicy muszą się dostosować, przykłady oszustw oraz instruktaż, jak w sposób bezpieczny korzystać z platformy.

Zachowajmy ostrożność, gdy kupujący poda link do strony uderzająco podobnej do danego serwisu. Oszuści korzystają z wielu sposobów, aby uwierzyć, że naprawdę korzystamy z OLX. W ten sposób usypiają czujność użytkowników. Posuwają się nawet do tworzenia czatów obsługi użytkownika, w którym rzekomo pomagają i tłumaczą zasady działania przesyłek OLX.

d1dybuj

Oprócz wysyłania linków na komunikatorach, oszuści często próbują uwiarygodnić swoje działania, przesyłając użytkownikom fałszywe instrukcje. Co zrobić, gdy padliśmy ofiarą oszustwa? W pierwszej kolejności skontaktujmy się ze swoim bankiem przez infolinię, aby zastrzec kartę, a następnie poinformujmy policję o zdarzeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1dybuj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1dybuj