Trwa ładowanie...

Polski Disneyland jednak nie powstanie

To miał być największy park rozrywki w Europie Środkowej. Niestety z planów zostały tylko makiety. Spółka Adventure World Warsaw złożyła właśnie wniosek o upadłość - podał "Puls Biznesu". Burmistrz Grodziska Mazowieckiego Grzegorz Benedykciński powiedział jednak WP.PL, że miasto nie zamierza składać broni.

Polski Disneyland jednak nie powstanieŹródło: aww
d1tr8pu
d1tr8pu

Niepokojące sygnały na temat inwestycji docierały już od początku roku. W marcu z placu budowy wycofał się generalny wykonawca Royal Imtech, który oskarżał AWW o przyczynienie się do strat w wysokości 150 mln euro. Mimo to spółka Adventure World Warsaw zapewniała, że nie zamierza się poddawać. Teraz zmieniła zdanie.

- Z wielkim smutkiem informuję, że właśnie podpisałem wniosek AWW i spółek zależnych o ogłoszenie bankructwa. Mimo wielu prób niemożliwe okazało się zbudowanie i sfinansowanie parku rozrywki w Grodzisku Mazowieckim. AWW w takim wypadku nie jest w stanie sprostać obowiązkom wobec swoich wierzycieli. Ta niemożność wydaje się permanentna - powiedział "PB" Peter Jan Mulder, który był również prezesem spółki.

AWW twierdzi, że na potrzeby inwestycji wykupiono 115 ha gruntów, a inwestycja pochłonęła 75 mln euro.

Miasto nie zamierza jednak składać broni. - Ziemia została kupiona, powstał piękny projekt, jest pozwolenie budowlane. Tu wpakowano ogromne pieniądze, więc wierzę, że gdy tylko ten kryzys nieco odpuści, znajdą się firmy, które będą chciały ten park postawić. Byli tu najlepsi eksperci ze Stanów Zjednoczonych i wszyscy mówili o fantastycznej lokalizacji. Dla mnie po prostu przesuwa się termin otwarcia tej inwestycji. Liczyłem, że będzie to przed moją emeryturą. Do tego czasu mam jeszcze sześć lat. Minimalne szanse jeszcze więc są - mówi Wirtualnej Polsce Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego.

Jak dodaje, choć inwestycji wartej 600 mln euro na razie nie będzie, to jego gmina na AWW nie straciła, a wręcz zarobiła.
- Wpływy to głównie renta planistyczna, która wyniosła około 8 mln zł. Do tego dochodzą różnego rodzaju opłaty. W sumie więc wpłynęło do nas około 10 mln zł. Zarobili też na sprzedaży ziemi nasi mieszkańcy, a teraz te pieniądze u nas inwestują - dodaje burmistrz Grodziska.

d1tr8pu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1tr8pu