Program 500+ nie zachęcił kobiet do rodzenia. Polki niewzruszone polityką prorodzinną rządu

"Wprowadzenie rozwiązań z zakresu polityki prorodzinnej oraz poprawa sytuacji na rynku pracy w ostatnich czterech latach nie przełożyły się na wyraźny wzrost deklaracji kobiet w wieku 28-45 lat dotyczących planowania potomstwa w bliżej nieokreslonej przyszłości" - czytamy w podsumowaniu opulibkowanego w środę badania CBOS. Odsetek Polek planujących urodzić zwiększył się bowiem jedynie o jeden punkt procentowy.

Ten fragment podchwycił już Instytut Obywatelski, czyli think tank PO. Instytut zamieścił ten fragment na swoim Twitterze:

Co jeszcze wynika z najnowszego badania CBOS? Między innymi to, że jedynie 25 procent kobiet zamierza meć dziecko w ciągu najbliższych 3-4 lat. 37 procent odkłada to na późniejszy czas, a 22 procent w ogóle nie planuje dzieci.

Odsetek kobiet planujących dzieci spada wraz z wiekiem. Ogromna większość respondentek od 18 do 24 życia (84 proc.) i ponad połowa mających od 25 do 34 lat (52 proc.) planuje w przyszłości potomstwo. Wśród tych, które ukończyły 35 rok życia, plany powiększenia rodziny deklaruje jedynie co dziesiąta.

Niezależnie od tego, jakie są plany posiadania potomstwa, nie da się ukryć, że obecnie liczba urodzeń rośnie. Według GUS w czerwcu urodziły się 34 tys. dzieci. To o 2,3 tys. więcej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Najlepszym miesiącem w 2017 r., jeśli chodzi o urodzenia, był maj. Przyszło wtedy na świat 36 tys. dzieci. Nieco gorszy był marzec, w którym urodziło się 34,7 tys. maluchów. Od listopada ubiegłego roku do połowy roku obecnego, stale wzrasta liczba urodzeń w Polsce (za wyjątkiem kwietnia).

Elżbieta Rafalska mówi, że byłaby zadowolona, gdyby w tym roku urodziło się co najmniej 400 tysięcy dzieci (w ubiegłym roku było to 385 tysięcy, a w 2015 - 369 tysięcy).