Na początku mijającego tygodnia pytaniem nurtującym inwestorów było, czy kolejne dane makroekonomiczne z globalnej gospodarki potwierdzą obawy o hamowanie ożywienia, czy jednak szok z połowy października był nieco na wyrost? Teraz, po szeregu publikacji z Chin, USA i strefy euro, klimat inwestycyjny jest zdecydowanie lepszy. Ale czy równie dobry będzie po weekendzie?