Trwa ładowanie...

Szynka z puszki to skóry i chemia!

Tłuszcz, chemia i trochę... mięsa! Oto prawda o szynkach z puszki. O ile w Krakusie - znanym dobrze jeszcze z PRL - znajdziemy 80 proc. najlepszego mięsa, w niektórych podróbach tej konserwy stanowi ono tylko połowę zawartości! Reszta to zmielone skóry, woda i konserwanty. Fakt porównał składy szynek konserwowych. Wnioski? Przerażające!

Szynka z puszki to skóry i chemia!Źródło: newspix.pl, fot: Michał Stawowiak
d1eqpj1
d1eqpj1

Wszyscy pamiętamy, jak za PRL otwierało się puszkę metalowym kluczykiem, a z środka wydobywał się zapach pysznej szynki. Niestety to już przeszłość. Dzisiejsze konserwy z mięsem mają niewiele wspólnego. Półki sklepowe wprawdzie aż się uginają od rozmaitych puszek, jednak do legendarnej szynki z PRL wiele im brakuje. Sprawdziliśmy!

Słynna szynka PRL-owska (Krakus) zawiera aż 80 proc. mięsa, a jej marne podróby tylko 50 procent. Te pseudoszynki to głównie tłuszcz zwierzęcy, cholesterol, MOM (mielone kości, chrząstki i skóry) i substancje, których w produkcie mięsnym wcale być nie powinno: błonnik sojowy, laktoza czy glukoza. Na etykietach tych gorszych szynek aż się roi od symboli E, co oznacza, że zawierają samą chemię! Od substancji konserwujących przez stabilizatory i spulchniacze po wzmacniacze smaku i zapachu. Dietetycy biją na alarm!

- Nie jest to dobra propozycja na zdrowy i odżywczy posiłek. Wystarczy spojrzeć na etykietę: 1/2 puszki mięsa oraz 1/2 puszki wody, konserwantów, tłuszczu, błonnika, cukru mlecznego itp. Jedząc szynki konserwowe, zanieczyścimy organizm konserwantami, ale go nie odżywimy - wyjaśnia dietetyczka Beata Widlińska z artClinique.

- Rezygnujmy z konserw. Są mielone, czyli zawierają wszystko, czego nie mamy oglądać w kawałkach: mięso oddzielane mechanicznie, skóry czy chrząstki. Szynka taka zawiera najgorszy tłuszcz zwierzęcy i jest mocno zakonserwowana - ma więc mnóstwo azotanów i azotynów oraz składniki, które z mięsem mają niewiele wspólnego - przestrzega dietetyczka.

d1eqpj1

Mimo to często kupujemy szynki konserwowe, bo są tanie. Niestety, płacimy za nie własnym zdrowiem. Konserwy jedzone w większych ilościach grożą otyłością oraz innymi poważnymi chorobami! Zawierają substancje rakotwórcze i podnoszą cholesterol. - Często wybieram szynki konserwowe, najtańsze, ze względów oszczędnościowych. Jestem studentem i muszę liczyć każdy grosz. Konserwa za 5 zł, chleb i starczy na długo. Raczej nie myślę o zdrowiu. Jestem jeszcze młody - bagatelizuje sprawę młody student Sebastian Pachla (25 l.).

d1eqpj1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1eqpj1

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj