Przejęcie wydzielonej części Banku BPH przez Aliora to przyczyna weekendowych kłopotów klientów BPH. Trwa przerwa techniczna, która skutkuje tym, że nie mogą się oni zalogować na konto, by na przykład zrealizować przelew. Pozostaje im płatność kartą lub pobranie gotówki z bankomatu. Jakie zmiany czekają klientów obu banków?
Numer trzynaście na liście największych polskich banków Alior Bank, którego największym akcjonariuszem jest PZU, omawia z General Electric sprawę przejęcia Banku BPH. To początek realizacji planu PiS repolonizacji polskiego systemu bankowego.
174 mln zł - tyle zarobiły zarządy polskich banków notowanych na GPW w zeszłym roku. To ciut mniej niż przykładowo zysk Alior Banku, który wyniósł nieco ponad 200 mln zł.
Banki zawsze płaciły dużo kadrze zarządzającej, ale dziś są to astronomicznie wysokie pensje. Oczywiście tylko w przypadku prezesów tych instytucji finansowych.
Najlepiej wynagradzany menadżer na godzinę zarabia ponad 4 tys. zł i 66 zł na minutę! Pensja najgorzej uposażonego to już "tylko" 576 zł na minutę. Kto dostaje takie pieniądze i za co?
Paczkomaty InPost rozpoczynają współpracę z Bankiem BPH. Wspólny projekt umożliwi odbieranie i wysyłanie przesyłek w paczkomatach zlokalizowanych w pobliżu oddziałów bankowych.
Bank BPH już w grudniu tego roku zacznie testować bankomaty, z których pieniądze będzie można wypłacać przykładając palec do czytnika - informuje "Puls Biznesu".
BPH jako pierwszy w Europie na tak dużą skalę wdraża w swoich oddziałach technologię biometryczną Finger Vein. Dla banku identyfikacja klientów przy pomocy palca to nie kolejny chwyt marketingowy, a sposób na zaoszczędzenie milionów złotych. Dla klientów to znaczne skrócenie czasu obsługi i wprowadzenie najwyższych standardów bezpieczeństwa.
Wtorkowa sesja na parkietach Starego Kontynentu rozpoczęła się podobnych nastrojach jak poniedziałkowa. Na Książęcej start kwotowań sprowadził indeks największych spółek poniżej okrągłego poziomu 2 400 pkt, co przejściowo zmobilizowało podaż do kontynuacji spadków.
Podczas świątecznej przerwy na WGPW nic złego nie wydarzyło się na globalnych rynkach i inwestorzy z Warszawy uznali za wystarczający powód do zakupów. W rezultacie powrót po jednodniowej przerwie był bardzo udany i WIG20 jeszcze przed południem zyskiwał przeszło 1%. Motorem napędowym zwyżek był KGHM, który ostatecznie podrożał o 3,9%.