Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD krytykuje Polskę za unikanie reformy finansów publicznych, niszczenie systemu emerytalnego i zamiatanie problemów budżetowych pod dywan - pisze "Puls Biznesu". To pierwsza tak ostra krytyka OECD, dotycząca polskiej polityki gospodarczej.
19.300 zł - tyle na koniec przyszłego roku będzie wynosił dług publiczny na głowę przeciętnego Kowalskiego. To niemal dwa razy więcej niż jego prywatne zobowiązania (10,4 tys. zł) - alarmuje "Puls Biznesu".
"Rzeczpospolita" pisze, że ministerstwo finansów nie doszacowało dziury w przyszłorocznych budżetach samorządów. Według gazety, wpłynie to na wzrost długu publicznego.
Na koniec sierpnia (dane opublikowane wczoraj przez Ministerstwo Finansów) sięgnęło 620,1 mld zł – co oznacza wzrost o 1,8 proc. w stosunku do lipca. To już 17. miesiąc z rzędu, gdy wartość długu Skarbu Państwa wzrasta.
Leszek Balcerowicz ostrzega przed rosnącym długiem publicznym. W wywiadzie dla "Pulsu Biznesu" ekonomista podkreśla, że jeśli społeczeństwo dostrzeże problem narastającego długu, trudno będzie zdobyć popularność - jak się wyraził - "różnym fałszywym świętym mikołajom".
Większość ekonomistów spodziewa się, że rządowi nie uda się zapobiec przekroczeniu II progu ostrożnościowego z ustawy o finansach publicznych i dług publiczny sięgnie 55 proc. PKB. Decydujący będzie kurs złotego.
Największym błędem ostatnich 20 lat w polskiej gospodarce było zaniechanie reform - uważa ekonomista Leszek Balcerowicz. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, politycy w naszym kraju zbyt często wykazują się brakiem wyobraźni.
Legendarny amerykański inwestor giełdowy Warren Buffett ostrzegł, że rosnący deficyt budżetu USA zmuszający do powiększania długu publicznego grozi osłabieniem siły nabywczej dolara i przekształceniem Ameryki w "republikę bananową".
Węgry lepiej radzą sobie z redukcją deficytu budżetowego niż Polska. To zmienia nastawienie inwestorów do tych krajów twierdzi analityk Deutsche Banku.