W Sejmie został przyjęty projekt ustawy, dzięki któremu dzieci i seniorzy powyżej 65. roku życia będą mogli liczyć na darmowe leki. Przepisy mają wejść w życie w 2024 r. Aptekarze obawiają się niepotrzebnego marnotrawstwa leków – podaje fakt.pl.
Wbrew planom z oferty darmowych leków nie korzysta tylu seniorów, ile policzyło Ministerstwo Zdrowia. Na mniejszych wydatkach budżet państwa może zaoszczędzić w tym roku około 100 mln zł. Lista leków okazała się zbyt krótka, a i nie mogą ich przepisywać wszyscy lekarze, z których usług korzystają seniorzy.
Recepta na bezpłatne leki będzie mogła być wystawiona najwcześniej w dniu 75. urodzin pacjenta i nie będą jej mogli wypisywać m.in. lekarze w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej - przypomina resort zdrowia w specjalnym komunikacie.
Projekt wykazu obejmuje leki, które na podstawie obowiązującego obwieszczenia są obecnie wydawane pacjentom za odpłatnością ryczałtową w wysokości 30 lub 50 proc.
Prezydent podpisał w środę nowelę ustawy, zgodnie z którą każdy, kto ukończył 75. rok życia, bez względu na status materialny, będzie miał prawo do bezpłatnych leków znajdujących się na wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia.
Osoby starsze powinny mieć realny wpływ na zawartość listy darmowych leków - uważają organizatorzy kampanii społecznej "Seniorzy tworzą listę darmowych leków 75+" i zachęcają seniorów do przesyłania nazw leków, które ich zdaniem powinny znaleźć się na tzw. liście "S".
Emeryci i renciści, którzy ukończyli 75 lat i pobierają najniższe świadczenia, otrzymaliby prawo do bezpłatnych leków refundowanych - zakłada senacki projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej oraz o zawodzie lekarza i lekarza dentysty.