KE kolejny dzień próbowała w piątek uspokoić rynki finansowe, które - jak przyznał komisarz Rehn - nie zareagowały tak, jak oczekiwano, na szczyt euro 21 lipca. Zdaniem Rehna turbulencje na rynkach obligacji są nieuzasadnione, a Rzym i Madryt nie potrzebują pomocy.