dolar(strona 4/178)

Funt spadł we wtorek do najniższego poziomu od ponad trzech dekad względem dolara. Rynek napędzają obawy o konsekwencje szybkiego rozbratu Wielkiej Brytanii z Unią Europejską.

W tym miesiącu, do tej pory, złoty umacniał się względem głównych walut.

Amerykańska waluta w ciągu 4 dni potaniała o ponad 10 groszy.

Najnowsze dane Eurostatu pokazują, że wśród 28 krajów UE szybciej od Polski rozwijają się tylko gospodarki Rumunii i Węgier.

Wtorek upływa bardzo spokojnie na rynku walutowym.

W drugim kwartale tego roku gospodarka Stanów Zjednoczonych rozwijała się w tempie 1,2 proc.

Środowy komunikat Federalnego Komitetu Otwartego Rynku odczytać można było jako lekko "jastrzębi" czyli sugerujący większą skłonność banku centralnego USA do podwyżki stóp procentowych. Członkowie amerykańskiej RPP wskazali, że przestają się obawiać gorszego otoczenia globalnej gospodarki, a zarazem zauważają poprawę na rynku pracy. Zresztą zaraz po publikacji dolar się umacniał.

Na korzyść dolara działają ostatnio publikowane dane z rynku pracy w USA, które przybliżają nas do podwyżki stóp procentowych za Oceanem.

Dolar jest mocny słabością złotego. Do tego dochodzą spekulacje odnośnie decyzji amerykańskiego banku centralnego.

Polska waluta może się dalej osłabiać. Tym bardziej, że nie sprzyjają jej oceny agencji ratingowych.

Jutro zaczyna się dwudniowe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej, na które rynek czeka z niecierpliwością.

Portret Harriet Tubman (ok. 1820-1913), czarnoskórej abolicjonistki, wcześniej niewolnicy, będzie figurował na nowym banknocie 20-dolarowym - ogłosił w środę amerykański resort skarbu. Zastąpi na nim siódmego prezydenta USA Andrew Jacksona.

Dolar tylko nieznacznie odzyskał pole do pozostałych wielkich walut świata po piątkowym dobrym raporcie z rynku pracy.

Dolar zareagował tracąc do większości walut świata. Względem kilku z nich tak słaby nie był od roku.

Tak wysoko złoty względem dolara nie był jeszcze nigdy za rządów Beaty Szydło. Po dzisiejszych zmianach widać, że to decyzji nowego składu Rady Polityki Pieniężnej rynek przypisywał największe znaczenie. Te okazały się ostrożne.

W trakcie czwartkowej sesji, m.in. przez decyzje Europejskiego Banku Centralnego (EBC) złoty stracił wobec euro, ale umocnił się wobec dolara - wskazują analitycy walutowi. Ok godz. 17.15 euro kosztowało 4,33 zł, a dolar 3,89 zł, a frank szwajcarski 3,93 zł.

Numizmatyczny przebój można podziwiać na wystawie w Zamku Królewskim. Pierwszy dolar z 1794 roku można oglądać przez 3 dni bezpłatnie.

Dla juana najważniejsze okazały się słowa wypowiedziane przez szefa Ludowego Banku Chin.

Złoty stracił we wtorek jedynie w stosunku do franka szwajcarskiego.

Ta nisko dolar nie spadł względem euro od 22 października ubiegłego roku. Dobra passa skończyła się dwa tygodnie temu.