Z planów Ministerstwa Finansów wynika, że obowiązkowi podatkowemu podlegać będą nawet drobni sprzedawcy sieciowi, nie tylko tacy, dla których e-handel jst głównym biznesem.
Ścigając nielegalny e-handel, skarbówka będzie mogła zażądać od instytucji finansowych podania danych identyfikujących posiadacza rachunku bankowego, a od wydawców gazet - danych reklamodawców. Odmowa może być ukarana 5 tys. zł grzywny.