Potrzebujemy górników z zagranicy - powiedział w BBC Chris Evans, australijski minister ds. imigracji, dając do zrozumienia, że ma na myśli pracowników z Europy Środkowej, głównie z Polski. To oznacza, że do kopalń na antypodach jeszcze w tym roku mogą zacząć wyjeżdżać górnicy ze Śląska i Zagłębia. Pokusa będzie duża, bo w australijskim górnictwie zarabia się świetnie: od 175 do 470 tys. zł rocznie.