Skończą się wysokie kary za niezłożenie w terminie ekoraportów, czyli sprawozdań o odpadach. Teraz zamiast 10 tys. zł kary można będzie dostać 500 zł. Prace nad zmianami w ustawie wrą - pisze "Puls Biznesu".
Po interwencji "Pulsu Biznesu" rząd zmienia system kar dla firm wytwarzających odpady. Zmienia niekoniecznie na lepsze, stąd biznes i samorządy kręcą nosem - stwierdza gazeta. Przedsiębiorcy chcą całkowitego zniesienia obowiązku raportowania o odpadach.
Nasz rząd znowu dał plamę. Za jego nieudolność zapłacimy wszyscy. I nie będą to małe pieniądze. Licznik już bije, a wkrótce taryfa wzrośnie i każdy dzień będzie nas kosztował milion złotych.
W marcu mogą posypać się kary w wysokości 10 tys. złotych dla przedsiębiorców, którzy nie prowadzili ewidencji danych o rodzaju i ilości wytwarzanych odpadów. Nawet jeden dzień spóźnienia oznacza karę, od której trudno się odwołać - informuje "Gazeta Giełdy Parkiet".
Ministerstwo Finansów przygotowało projekt zmian w ustawie o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, która stoi na straży starannego, celowego i rzetelnego gospodarowania wspólną kasą przez urzędników, także samorządowych.
1,3 tys. decyzji nakazujących wstrzymanie prac ze względu na bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia pracowników oraz 1100 mandatów na kwotę 1,2 mln zł.
Europejski Bank Centralny chce automatycznych kar dla krajów z deficytem budżetowym powyżej 3 proc. PKB i długiem publicznym przekraczającym 60 proc. - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Choć wydaje się, że używanie rózgi, pasa albo wyzwisk to dawno zapomniane metody wychowawcze, skarg na nauczycieli, którzy przekraczają swoje uprawnienia, przybywa
Nie chcieli zwracać pieniędzy podróżnym za wcześniej zakupione bilety, teraz zapłacą sami - zdecydował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i nałożył na PKP Przewozy Regionalne karę w wysokości 100 tysięcy złotych.
Posłowie chcą doprecyzowania zapisów projektu ustawy, która ma doprowadzić do tego, aby funkcjonariusze publiczni płacili odszkodowania za "rażące przekroczenie prawa".
Posłowie chcą doprecyzowania zapisów projektu ustawy, która ma doprowadzić do tego, aby funkcjonariusze publiczni płacili odszkodowania za "rażące przekroczenie prawa".
Dolnośląskie instytucje płacą ponad 8 milionów złotych rocznie za to, że nie zatrudniają niepełnosprawnych. Największą karną składkę na PFRON płaci wrocławski urząd miejski - ponad pół miliona zł.
Pracodawcy są przeciwni zaostrzeniu kar, jakie przewiduje prezydencki projekt ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy. Zgodnie z projektem, maksymalna wysokość kary za łamanie praw pracowniczych może sięgać 30 tysięcy złotych.