Główny Inspektorat Weterynarii sprawdza, czy ponad 600 ton irlandzkiej wołowiny, która trafiła do Polski, jest skażonych groźnymi dla zdrowia i życia dioksynami. Mięso miałoby się znajdować na Mazowszu, w Wielkopolsce i w Głownie (woj. łódzkie). - Ale może być też w innych regionach - mówił w TVN24 Krzysztof Jażdżewski, zastępca głównego lekarza weterynarii.