Skracają spodnie o milimetr albo zdejmują miarę z... rotwaillera. "Walczą" z tandetą, second handami i... globalnym ociepleniem. Krawcowie muszą dziś mierzyć się nie tylko z igłą i nitką.
Na targu przy ul. Ruskiej nie będzie już można kupić tanich ubrań. Taki scenariusz chce wprowadzić w życie Urząd Miasta. Kupcy zapowiadają, że w piątek rano będą protestować przed ratuszem.