Różowiutka, jędrna i soczysta, połyskująca złotawą skórką. Na jej widok aż ślinka cieknie. Nic, tylko kupić i jeść. I o to właśnie chodzi niektórym producentom - ma ładnie wyglądać, a reszta się nie liczy. I dlatego serwują nam wyrób nazywany szynką, który z prawdziwą wędliną niewiele ma wspólnego