Pozornie wszystko jest w najlepszym porządku – rosną ceny żywności, paliwa i innych towarów, rośnie także pensja minimalna. Niestety, wszystko wygląda dobrze jedynie na papierze. – Od lat zarabiam 1,5 tys. zł, dokładnie tyle samo, bez względu na inflację czy inne wskaźniki – mówi Lucyna Cag (62 l.), bukieciarka z Zabrza. I tak ma większość z nas od wielu lat nie otrzymała podwyżki, a rosnące rachunki i ceny w sklepach powodują, że w portfelu na koniec miesiąca zostaje niewiele. Albo nic.