Triton ponownie tnie prognozy, a Pol-Aqua odwołuje szacunki
Niższa prognoza dewelopera w obecnych realiach rynkowych zapewne nie zdziwi wielu inwestorów. Odwołanie szacunków przez firmę wykonawczą, podczas gdy inne czołowe spółki budowlane notuję coraz lepsze wyniki, to natomiast spore zaskoczenie.
Zarobek Pol-Aquy za pierwsze trzy kwartały to tylko 35 proc. całorocznego planu
Tylko 8,3 mln zł wyniósł zarobek netto Pol-Aquy w III kwartale. Był o 24 proc. niższy od zanotowanego w tym samym okresie ubiegłego roku. Przychody piaseczyńskiej grupy budowlano-inżynieryjnej w minionym kwartale zwiększyły się aż o 59 proc. (rok do roku), ale marża brutto na sprzedaży zmniejszyła się z 12,3 do 10,9 proc. Blisko 47-proc. wzrost kosztów ogólnego zarządu przyczynił się do tego, że marża operacyjna zmalała z 6,3 do 5,4 proc., a netto - z 5,2 do 2,5 proc.
Zysk netto Pol-Aquy wypracowany w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku wyniósł 35 mln zł. Był co prawda o 15 proc. wyższy niż przed rokiem, ale odpowiadał tylko 35 proc. całorocznej prognozy finansowej (zakładała osiągnięcie 100,1 mln zł zarobku netto przy 1,42 mld zł przychodów).
Pol-Aqua już odczuła kryzys
W piątek wieczorem zarząd odwołał te szacunki, nie podając nowych. Tłumaczy to obserwowaną już w III kwartale "destabilizację sytuacji makroekonomicznej, związaną ze światowym kryzysem na rynku bankowym, mającą negatywny wpływ zarówno bezpośredni, jak i pośredni na rynki, na których działa spółka", oraz wahaniami kursów walut.
Tłumaczenie to może dziwić, gdyż już po publikacji wyników za pierwsze dwa kwartały (a więc w III kwartale) Marek Stefański, prezes Pol-Aquy, kilkakrotnie zapewniał, że nie widzi zagrożeń dla realizacji prognoz. Co więcej, wskazywał, że działalność grupy w umiarkowanym stopniu zależy od rynku mieszkaniowego, który jako pierwszy odczuł załamanie. Zważywszy że w III kwartale inne czołowe firmy budowlane (Budimex, Polimex-Mostostal, PBG czy Skanska) notowały wyższe niż przed rokiem marże, słabe wyniki Pol-Aquy i odwołanie przez nią prognoz jest tym większym zaskoczeniem.
Triton obniża po raz drugi
Mniej zaskakująca była natomiast kolejna, piątkowa obniżka prognoz Tritonu Development. Większość deweloperów przyznaje, że w obecnych realiach rynkowych, gdy udzielanie kredytów hipotecznych prawie zamarło, niemal niemożliwe jest rzetelne oszacowanie przyszłych rezultatów (swoje prognozy odwołało już na przykład J. W. Construction). Zarząd Tritonu zdecydował się jednak zaprezentować nowe szacunki. Spodziewa się, że zysk netto firmy wyniesie w 2008 roku 40,1 mln zł (czyli o 21,4 proc. mniej, niż prognozowano w sierpniu), a zysk operacyjny sięgnie 47,6 mln zł (korekta o 19,6 proc.). Szacunki dotyczące przychodów z działalności (przychody ze sprzedaży plus pozostałe przychody operacyjne) zostały obniżone ze 169,8 mln do 136,2 mln zł.
Zarząd tłumaczy obniżkę "przesunięciem części przychodów, kosztów i zysku z roku 2008 na 2009". W rzeczywistości chodzi o to, że sprzedaż mieszkań w jedynym projekcie spółki - kompleksie apartamentowym Triton Park - idzie dużo wolniej, niż planowano, a i roboty budowlane są opóźnione w porównaniu z pierwotnym harmonogramem. Wyniki wypracowane przez Triton w III kwartale (4,4 mln zł zysku netto przy 13,2 mln zł przychodów) oraz narastająco w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku (35,2 mln zł czystego zarobku przy 77,9 mln zł sprzedaży), prezentuję się nieporównywalnie lepiej niż ubiegłoroczne, aczkolwiek przed rokiem spółka nie wykazywała jeszcze wpływów z działalności deweloperskiej. Zarząd podkreśla, że finansowanie inwestycji Tritonu Park jest zapewnione. - _ Triton Development ma jeden z najniższych wskaźników ogólnego zadłużenia (całkowita wartość zobowiązań do aktywów ogółem - red.) spośród spółek deweloperskich notowanych na GPW _ - wskazuje prezes Tomasz Zganiacz. Na koniec III kwartału w
kasie i na kontach spółek z grupy znajdowało się ponad 53,5 mln zł.
Emisji nie będzie?
Triton nie odwołał prognoz, ale zamierza odwołać emisję akcji serii E (0,5-1,8 mln walorów). Zamierzał własnymi papierami zapłacić (częściowo) za nieruchomości nabyte w I półroczu. Tymczasem uchylenie uchwał w tej sprawie znalazło się w porządku obrad NWZA, zwołanego na 18 grudnia.
- _ Nadal przewidujemy zapłatę części ceny za nieruchomości akcjami własnymi _- twierdzi Zganiacz. Nie precyzuje jednak, czy nastąpi to poprzez emisję nowych walorów, czy też wykorzystane zostaną akcje skupowane od dłuższego czasu z rynku przez spółkę zależną (zgromadziła już ponad 1,1 mln akcji Tritonu).
Krzysztof Woch
Tekst z kolumny nr 4 Gazety Giełdy Parkiet