Wielka kumulacja w Lotto. Jest o co walczyć
20 mln zł - tyle do wygrania jest we wtorkowym losowaniu Lotto. Brak trafionej w sobotę szóstki sprawił, że gracze znów mają o co walczyć, a Totalizator Sportowy na czym zarabiać.
Ostatnia duża wygrana padła w Warszawie. Szczęśliwiec, który ją zgarnął jest już 970. Lottomilionerem. Oto liczby, które przyniosły mu wielką wygraną: 8, 19, 20, 26, 28, 36.
Szczęście przyniósł mu stołeczny punkt LOTTO, znajdujący się przy Placu Trzech Krzyży. To tu zwycięzca kupił zakład Lotto na chybił trafił za 3 zł. Tym razem tylko tyle wystarczyło, żeby z dnia na dzień stać się multimilionerem. Szóstka ta jest czwartą z kolei wygraną o wartości co najmniej miliona zł, która padła w tym roku w Warszawie. Łącznie od 1996 roku odnotowaliśmy ich w tym mieście aż 93.
Dla Totalizatora Sportowego takwielkie kwoty do rozbicia to powód do radości. Nic bowiem do kolektur nie przyciąga tak bardzo, jak właśnie okrągła suma do wygrania. Gdy w zeszłym roku TS nie miał szczęścia w losowaniach, bo nie było zbyt wiele kumulacji, to okazało się, że wyniki finansowe firmy są gorsze od oczekiwań. Nie pomogło nawet dosypywanie milionów złotych by stworzyć "sztuczną" kumulację na Boże Narodzenie.
W tym roku najwyższa wygrana wyniosła 24,5 mln zł i padła w Szczerbicach na Śląsku. O kwoty powyżej 10 mln zł grano jeszcze trzykrotnie.
(fot. Totalizator Sportowy) Rekord wysokości wygranej w Lotto należy do osoby, która 9 lutego 2012 roku trafiła w Gdyni szóstkę o wartości aż 33 787 496,10 zł. Podkreślmy, że o tak wysokie stawki można grać w Polsce wyłącznie w Lotto.