Własna działka na majówkę już za kilkanaście tysięcy

Wynajęcie domku czy pokoju na zbliżający się weekend graniczy z cudem. Aby uniknąć gorączkowych poszukiwań, może warto pomyśleć o zakupie działki rekreacyjnej. Nie wymaga to wielkiego budżetu.

Ile może kosztować własna nieruchomość w cichej i malowniczej okolicy? - Wystarczy kilkanaście tysięcy, aby spędzić majówkę na swoim, chociaż są też znacznie droższe opcje – przekonują Katarzyna Siwek i Bartosz Turek, analitycy Home Broker.

Na kilka dni przed, krótkim w tym roku majowym weekendem, wynajęcie domku kempingowego na przykład na Mazurach czy nad morzem to wydatek rzędu 40-120 zł na osobę (cena za dobę), w zależności od standardu.

Działkę można kupić już za kilka tysięcy

- Ziemia za miastem wcale nie musi być droga. Oczywiście im dalej od miasta, tym taniej. Przykładowo, grunt o powierzchni 8 arów położony 90 km od stolicy w bezpośrednim sąsiedztwie Narwi i pięknych lasów kosztuje 19 tys. zł. Pobliska rzeka jest doskonałą atrakcją dla wędkarzy. Z kolei w okolicach Płońska, w odległości około 60 km od Warszawy, w otoczeniu sosnowych lasów, można kupić 30-arową działkę rekreacyjną w cenie 16 tys. zł. 70 km od Lublina możliwe jest natomiast nabycie działki rolnej o powierzchni 70 arów w cenie zaledwie 7 tys. zł - wyliczają analitycy Home Broker.

Wystarczy przejrzeć oferty biur nieruchomości i serwisów z ogłoszeniami, by przekonać się, że za cenę 10 zł za mkw. można przebierać w ofertach działek w sąsiedztwie lasów, rzek i zbiorników wodnych, zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od największych miast. Wiele osób traktuje takie grunty jak inwestycje.

Pan Jan kilka lat temu kupił trzy hektary 50 km od stolicy wśród lasów blisko rzeki Wkry. Cena niecałe 3 zł za mkw.

- Podzieliłem grunt na działki, każda po 3 tys. metrów. W okolicy ceny ofertowe sięgają 25 zł za mkw. Mnie zadowoli 10 zł za metr - mówi pan Jan.

Dla bardziej wytrwałych sposobem na znalezienie wymarzonego gruntu mogą być przetargi Agencji Nieruchomości Rolnych. W ten sposób można kupić nieruchomość kosztującą mniej niż 1 zł za mkw. Oczywiście im bardziej atrakcyjna lokalizacja, tym wyższa cena i większa liczba chętnych.

Własny domek albo przyczepa kempingowa

To są ceny za sam grunt. Tylko co na nim postawić? - Budowa domku to koszt rzędu 200 tys. zł w przypadku powierzchni 100 mkw. - wskazują analitycy Home Broker.

Jednak aby móc postawić dom, działka musi mieć status budowlanej, ew. rekreacyjnej lub w przypadku działki rolnej musi znajdować się na niej siedlisko. W innych przypadkach uzyskanie pozwolenia na budowę będzie wymagało wiele zachodu.

Bez zezwolenia można postawić tylko obiekt budowlany, który nie jest trwale związany z gruntem. Chodzi o różnego typu domki, które można kupić w całości, altanki ogrodowe, kioski czy kontenery.

Rynek nie znosi próżni. Jest wiele ofert domów gotowych, stawianych w wybranym miejscu, które nie muszą być trwale związane z gruntem. Przykładowo budowla o nazwie „Dodo dom” może mieć powierzchnie od 24 do 145 mkw. To taka wygodna, luksusowa wersja kontenera.

Duża rozpiętość kosztów

Alternatywą może być postawienie na działce przyczepy kempingowej. W ofertach sprzedawców są nie tylko tradycyjne przyczepy do ciągnięcia za samochodem. Na takim gruncie można też postawić tzw. domki holenderskie. Sprzedawcy zazwyczaj zapewniają transport (by takiego kolosa pociągnąć nie wystarczy zwykły sedan). Cena za gotowy do zamieszkania domek o pow. 50 mkw. to ok. 50 tys. zł. Taka ruchomość może służyć właścicielom przez cały rok.

- W tym przypadku zupełnie nie ma znaczenia, jaki typ gruntu kupujemy. Koszt zakupu przyczepy czy kampera może być bardzo różny i będzie zależał od jego wielkości, wyposażenia i roku produkcji. Ceny zaczynają się już od kilku tysięcy złotych, ale mogą też sięgać 200 tys. zł w przypadku w pełni wyposażonych domów na kółkach. Przyczepę można poza tym wykorzystać do innych wyjazdów - wskazują Katarzyna Siwek i Bartosz Turek.

Można się też poszukać gotowego zestawu: działka plus przyczepa. Jako przykład analitycy Home Broker wskazują grunt położony 15 km od Bydgoszczy o powierzchni 6 arów wraz z przyczepą kempingową za 60 tys. zł. W okolicy znajdują się takie atrakcje, jak Jezioro Jezuickie czy Puszcza Bydgoska.

Gotowe domy są w cenie

Mniej czasochłonną alternatywą może być nabycie używanego domu w zielonej okolicy. Możliwości jest wiele. Leśniczówka wśród pomorskich lasów za 200 tys. zł. czy działka z tradycyjną mazurską chałupą z drewna sosnowego. Wśród ofert pojawiają się także grunty np. z własnym młynem. W okolicach Ełku, przy trasie na Kaliningrad, można było kupić taką nieruchomość za niecałe 400 tys. zł.

W okolicach Ostródy można kupić XVIII-wieczny młyn wraz z domem, stajnią, budynkiem gospodarczym, grillem, wędzarnią, piecem, suszarnią oraz banią – wszystko utrzymane w doskonałym stanie na działce o powierzchni 19 ha.

- Choć nieruchomość ta nadaje się raczej na ekskluzywny hotel, to za bagatela 7 mln zł można stać się jej właścicielem i urządzić tu królewską majówkę dla rodziny i przyjaciół - podsumowują Katarzyna Siwek, Bartosz Turek.

jk - wp.pl