Trwa ładowanie...

"Zablokowano moim gościom wejście do budynku". Zaorski idzie na wojnę ze wspólnotą "Złota 44"

Rafał Zaorski, znany polski spekulant, chce sprzedać swój 485-metrowy apartament w warszawskim wieżowcu Złota 44. O swoich planach poinformował pod koniec ubiegłego roku. Teraz skarży się, że administracja najdroższego apartamentowca w Polsce zablokowała jego gościom dostęp do wind i wejście do jego mieszkania.

Rafał Zaorski chce sprzedać swój 485-metrowy apartament w warszawskim wieżowcu Złota 44Rafał Zaorski chce sprzedać swój 485-metrowy apartament w warszawskim wieżowcu Złota 44Źródło: wirtualna polska
d14q004
d14q004

W 2022 roku Rafał Zaorski kupił najdroższy apartament w Polsce mieszczący się w apartamentowcu Złota 44 za bagatela 23 mln złotych. W listopadzie 2023 roku Zaorski poinformował o planach sprzedaży owego apartamentu, lecz wpadł na dość nieszablonowy pomysł. Chce podzielić nieruchomość na 20 tys. części. Sprzedaż swojego gigantycznego apartamentu nazywa "epickim flipem".

W ubiegły czwartek 11 stycznia 2024 r. Zaorski postanowił zorganizować jak podkreśla w "swoim apartamencie" wernisaż fotograf Dominiki Woźniak. Jak twierdzi "na polecenie zarządu i administracji Złotej 44 zablokowano moim gościom wejście do wind i uniemożliwiono im dostęp do mojego apartamentu" - czytamy na platformie X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koniec z nabieraniem klientów. Nowy rok i nowe przepisy to prawdziwa rewolucja

Apartament Zaorskiego trafi na licytację?

Nie będzie to jednak takie proste. Plany Zaorskiego ewidentnie nie podobają się zarządowi Złota 44. Spekulant poinformował właśnie o nowej odsłonie konfliktu z właścicielem apartamentowca. Pisze o "naruszeniu miru domowego, a także ograniczaniu gościom dostępu do mieszkania"

"Zarząd złotej stwierdził bezprawnie, że w moim apartamencie o powierzchni 485m2 na 50p może przebywać maksymalnie 25 osób. Jest to naruszenie dysponowania moja własnością, ponieważ może ją ograniczyć tylko ustawa np. w tym wypadku prawo budowlane. Wspólnota postawiła na przeciwko uczestnikom zaproszonego przeze mnie wernisażu fotograf Dominiki Woźniak uzbrojony zespół firmy ochroniarskiej" - czytamy na platformie X Zaorskiego.

d14q004

Ostatecznie "wernisaż się odbył, choć część gości zrezygnowała z uczestnictwa". Według mężczyzny bezprawnym powodem zatrzymania gości była instrukcja przeciwpożarowa, która jest przerysowana przez zarząd Złotej, ponieważ wartości tam wskazane przewidują ilość osób na piętrze, a nie maksymalną liczbę osób na piętrze, która to jest regulowana prawem budowlanym (czyli 2 klatki ewakuacyjne po 150 osób czyli razem 300 osób maks). "Niezrażony kontynuuje epickiego flipa" - czytamy we wpisie.

Głos w sprawie na platformie X zabrała notowana na NewConnect spółka MBF Group. Zasugerowała, że Zaorski chce sprzedawać udziały, na których jest zabezpieczenie. Internauci spekulują, że Zaorski podupadł finansowo, a poprzez "epicki flip" stara się zwerbować chętnych, którzy kupią udziały w 'luksusowej’ nieruchomości i tym samym dadzą mu zarobić.

"Epicki flip" pod znakiem zapytania

Mężczyzna w social mediach dał do zrozumienia, że projekt "epicki flip" nie jest zagrożony i nie zrezygnuje on ze swoich planów. Warto jednak zaznaczyć, że decyzja administracji budynku bardzo jasno pokazuje podejście zarówno zarządu, jak i sąsiadów do planów Zaorskiego.

"Sprzedaż apartamentu 504 to dla mnie również ciekawy eksperyment społeczny, w którym zadamy sobie pytanie, jaka przyszłość czeka nieruchomość i jej właścicieli. Głęboko wierzę - i tu zgadzam się ze Smithem - w prawo własności, i to, że właśnie z niego rodzi się wolność w jej dysponowaniu. Uważam też, że ludzie podejmują racjonalne decyzje, nawet w tak dużej grupie. Tak działa demokracja, która zwyciężyła na świecie niejeden autorytaryzm" - komentuje Zaorski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d14q004
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d14q004