16 dni przeciwdziałania przemocy wobec kobiet - konieczność szybkiej reakcji (komunikat)
...
10.12. Warszawa - Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania informuje:
Od 25 listopada trwają obchody 16 dni przeciw przemocy wobec kobiet. Miliony ludzi na świecie, tysiące organizacji pozarządowych i wiele agend rządowych nagłaśniają problem przemocy wobec kobiet. Biuro Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania wspiera tę ważną akcję i codziennie publikuje artykuł o jednym z aspektów przemocy wobec kobiet.
Dzień 16: Konieczność szybkiej reakcji
Sytuację domową, w której zaistniała przemoc czasem przyrównuje się do żaby, która siedzi w wolno podgrzewającej się wodzie i nie zauważa, że grozi jej śmierć. Gdyby od razu wrzucić żabę do wrzątku, wiedziałaby, że musi wyskoczyć. Podobnie może być w związku w którym, sytuacja przemocowa rozwija się względnie powoli. Dlatego tak ważne jest szybkie reagowanie służb i poważne traktowanie każdego zgłoszenia - łącznie ze zgłoszeniami od osób trzecich (np. sąsiadów) i instytucji (np. szkół i ośrodków pomocy społecznej).
Obecnie, zgłoszenia ofiar nie zawsze są traktowane z odpowiednią powagą, a procedury mogą być niepotrzebnie wydłużane.
Tak obecną sytuację komentuje Profesor Ewa Łętowska, pierwsza polska rzeczniczka praw obywatelskich:
"Bieda w tym, że w Polsce w ogólności myślimy, że zadanie zostało wykonane tylko z momentem i poprzez uchwalenie jakiejś ustawy albo przystąpienie do umowy międzynarodowej. Tymczasem problem tkwi w "oprzyrządowaniu", tj. w stworzeniu mechanizmu (prawnego, organizacyjnego, inicjującego działanie), aby ustawa zadziałała i nie została "na papierze". I drugi czynnik: działanie musi być podejmowane na czas - przy przemocy wobec kobiet (ale i przy innych sprawach, takich jak choćby złe traktowanie dzieci) nie wystarczy wypełnienie druczku zgłoszenia i "wpuszczenie sprawy w procedurę", aby odczekać kolejnych kilka miesięcy. A to najchętniej robią polscy urzędnicy, prokuratorzy, policja. Sądom też się nie spieszy. A dopiero ustawa (czy konwencja) opatrzona gwarancjami efektywności i szybkości działania - jest ustawą (konwencją) dobrze zaimplementowaną. Tymczasem w Polsce Chochoł z Wesela Wyspiańskiego, jest patronem zbiurokratyzowanego systemu myślenia o prawie. A Polskę rozlicza się ze standardu prawnego, a więc
właśnie udatności, a nie z liczby uchwalonych ustaw. Tolerowanie przemocy nie wychwycone NA CZAS owocuje dramatami, o których co jakiś czas donoszą media. Zwrócenie uwagi na "konieczność SZYBKIEJ reakcji" to w Polsce "być, albo nie być" walki z przemocą. Bo brakuje nie instrumentów prawnych, ale zrozumienia i woli działania ze strony tych, którzy mają pilnować, aby prawo działało. Ale czy obudzimy ich wolę działania i poczucie odpowiedzialności, skoro "oni nie chcą chcieć"? Zadanie stawiane Polsce przez Konwencję to podjęcie wszelkich działań, aby "chcieli chcieć".
W myśl artykułu 50 Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (CAHVIO) Polska powinna przyjąć regulacje prawne lub inne rozwiązania niezbędne by właściwe organy niezwłocznie i odpowiednio zapewniały zapobieganie i ochronę przed wszystkimi formami przemocy objętymi zakresem niniejszej konwencji, w tym by podejmowały działania zapobiegawcze o charakterze operacyjnym oraz zbieranie dowodów.
Konwencja nakłada zobowiązania dotyczące organizacji postępowania przygotowawczego i postępowania sądowego w sprawach aktów przemocy, tak by były one prowadzone bez nieuzasadnionej zwłoki, z poszanowaniem praw ofiary. Zobowiązuje do zapewnienia, że reakcja organów ścigania na akty przemocy będzie szybka, a ofiarom będzie zapewniana odpowiednia ochrona, także w drodze doraźnych nakazów, zakazów zbliżania się i nakazów ochrony. Właściwość do ścigania przestępstw jest określona szeroko, określone są też zasady współpracy państw przy wykrywaniu i ściganiu sprawców.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)
kom/ sewa/