20 tys. pracowników na bruk. Zwolnienia grupowe nabierają tempa
Rok 2023 przyniósł wzrost liczby zwolnień grupowych w Polsce. Z miesiąca na miesiąc sytuacja na rynku pracy się pogarsza, a eksperci nie mają wątpliwości, że to dopiero początek zmian. O szczegółach informuje "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na dane GUS i opinie ekspertów.
17.10.2024 08:19
Z analizy "Dziennika Gazety Prawnej" wynika, że liczba zwolnień grupowych stale rośnie. W sierpniu 2023 r. aż 27 zakładów zgłosiło takie plany – to o 5 firm więcej niż miesiąc wcześniej i o 7 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W sumie, na koniec sierpnia 2023 r., 161 przedsiębiorców zadeklarowało zamiar rozwiązania umów o pracę z 19,8 tys. pracowników. – "To najgorszy wynik od 2022 r." – podkreśla gazeta.
Eksperci wskazują, że proces ten nie jest odosobnionym zjawiskiem i może się przeciągnąć. – To świadczy o tym, że w pewnych sektorach gospodarki wciąż nie dzieje się dobrze – mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy w Konfederacji Lewiatan, cytowany przez "DGP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Recesja u głównego partnera handlowego Polski
Grzegorz Kuliś, ekspert rynku pracy z BCC, zaznacza, że jednym z głównych powodów pogarszającej się sytuacji na rynku pracy w Polsce są problemy naszego najważniejszego partnera handlowego – Niemiec. – Spadek zamówień w tym kraju wyniósł 5,9 proc. Spodziewane jest bankructwo 20 tys. firm – podkreślił w rozmowie z dziennikiem.
Zobacz także
Pogłębiające się problemy niemieckiej gospodarki mają bezpośredni wpływ na kondycję polskiego przemysłu, szczególnie w branżach zależnych od eksportu. To powoduje nasilenie procesów restrukturyzacyjnych, w tym zwolnień grupowych, w wielu polskich firmach.
Różnice w skali zwolnień zależne od regionu
Jak wynika z sondy "DGP" przeprowadzonej wśród Powiatowych Urzędów Pracy, skala zwolnień grupowych różni się w zależności od regionu. W niektórych częściach kraju sytuacja wygląda znacznie gorzej niż w innych. – Są miasta, gdzie zapowiedzi zwolnień grupowych przybywa– informuje dziennik.
Przykład Łodzi pokazuje, jak dynamicznie sytuacja może się zmieniać. W 2023 r. osiem zakładów zapowiedziało tam zwolnienie aż 1360 pracowników. Największy udział w tych planach ma firma Beko Poland Manufacturing, która do 2025 r. chce rozwiązać umowy z 1093 pracownikami. "Przed rokiem również było 8 takich zakładów, ale pracowników do zwolnienia było nieco mniej – 979" – wylicza "DGP".
Podobny wzrost zanotowano w Zielonej Górze, gdzie zwolnień jest więcej o 25 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Częściowo przyczyniła się do tego likwidacja projektu "Mobilnych Laboratoriów Przyszłości".
W Warszawie sytuacja także nie wygląda najlepiej – w 2023 r. zgłoszenia dotyczące zwolnień grupowych wpłynęły z 39 firm, a dotyczą niemal 5,8 tys. pracowników. Mimo że jest to liczba niższa o 200 osób niż przed rokiem, to liczba zgłoszonych zakładów wzrosła z 31 do 39.
W Szczecinie zwolnienia grupowe były w 2022 r. zjawiskiem marginalnym, ale obecnie liczba zgłoszeń zaczęła się zwiększać.