5 osób trafiło do szpitala po walce o balony. Chaos w Australii
Klienci jednego z australijskich centrów handlowych tratowali się w walce o balony, w których ukryto karty podarunkowe. 5 osób trafiło do szpitala, kilku innym udzielono pomocy na miejscu.
25.12.2019 08:24
Około 150 kupujących zebrało się w poniedziałek w niezbyt przestronnym holu centrum handlowego Westfield Parramatta w Sydney w Australii - podaje "Fakt" powołując się na lokalne media. O północy zrzucono na nich nadmuchane balony zawierające karty upominkowe i kupony promujące sklep i akcję "czynne przez 33 godziny bez przerwy".
Czytaj też: Otwarcie sklepu Xiaomi, czyli bitwa w galerii
Świąteczna promocja przekroczyła oczekiwania organizatorów. W galerii handlowej wybuchł chaos, nawet rodziny z dziećmi tratowały się wzajemnie, by tylko zgarnąć balon z prezentem. Sprawa na tyle wymknęła się spod kontroli, że musiało interweniować aż pięć załóg pogotowia oraz policja.
"Nine Today" informuje, że dwanaście osób zostało rannych i opatrzonych na miejscu. Pięć kolejnych, w tym czterech mężczyzn i jedna kobieta, trafiło do szpitali. W czasie incydentu ucierpiało także wiele dzieci. Na szczęście życiu żadnego z uczestników szaleństwa nic nie grozi, choć - patrząc na nagranie - trudno w to uwierzyć.
Grupa Scentre, właściciel centrum handlowego, zapewnia, że pracownicy działali tak sprawnie, jak mogli, aby wspierać klientów, kontaktować się ze służbami ratunkowymi i dbać o bezpieczeństwo całej okolicy. "Jesteśmy w stałym kontakcie z poszkodowanymi klientami. Będziemy nadal analizować okoliczności towarzyszące incydentowi zeszłej nocy" - zapewnia firma w oświadczeniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl