Przykład 3
Odpowiedź:
Tę wątpliwość rozwiewał jeszcze w grudniu na łamach Wirtualnej Polski minister Henryk Kowalczyk. - Taka rodzina jest traktowana jako posiadająca tylko jedno dziecko - tłumaczył i nie miało przy tym znaczenia, że pełnoletni wciąż się uczy i pozostaje na utrzymaniu rodziców.
Wtedy jednak obowiązywał jeszcze zapis w ustawie, że "ilekroć mowa o dziecku, oznacza to dziecko własne, małżonka, przysposobione oraz dziecko, w sprawie którego toczy się postępowanie o przysposobienie, lub dziecko znajdujące się pod opieką prawną, do momentu ukończenia przez nie 18. roku życia".
W projekcie, który w poniedziałek trafił do laski marszałkowskiej po konsultacjach społecznych, pogrubiony fragment zniknął. Pojawił się za to dodatkowy punkt stanowiący, że "ilekroć mowa o pierwszym dziecku, oznacza to jedyne lub najstarsze dziecko w rodzinie w wieku do ukończenia 18. roku życia".
Nic to jednak nie zmienia w sytuacji rodziców. Nadal są traktowani tak, jakby mieli jedno dziecko.