7 zł zamiast 10 zł na A4. Ale jest haczyk

7 zł zamiast 10 zł zapłacą na jednej bramce autostrady A4 kierowcy, którzy zdecydują się na korzystanie z elektronicznego poboru opłat. Ale uwaga: oferta jest ograniczona czasowo. Będzie obowiązywać do końca marca. Choć nie jest powiedziane, że nie będzie przedłużona.

7 zł zamiast 10 zł na A4. Ale jest haczyk
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Agata Kalińska
29

Mniej zapłacą też kierowcy większych pojazdów - 17 zł zamiast 20 zł lub 30 zł zamiast 35 zł. Chodzi o stawki popierane za przejazd w jednym punkcie poboru opłat. W ten sposób zarządca autostrady promuje elektroniczny pobór opłat A4Go oraz aplikację Autopay.

- To wygodne transakcje na bramkach, praktycznie bez konieczności zatrzymywania się i dodatkowego angażowania kierowców. To specjalnie dedykowane pasy, których przepustowość jest aż trzykrotnie większa w stosunku do linii z tradycyjną obsługą - zachwala Stalexport.

Powstanie nowego Zespołu Edukacyjnego w Zielonej Górze i jego ogromne znaczenie dla mieszkańców miasta

Elektroniczny pobór opłat A4Go działa dzięki zainstalowanemu na przedniej szybie pojazdu urządzeniu. Komunikuje się ono z anteną na bramce autostradowej. Szlaban podnosi po rozpoznaniu pojazdu, a historię podróży i transakcji można śledzić na bieżąco poprzez internetowe konto użytkownika. A4Go funkcjonuje na razie jako przedpłata, czyli tzw. prepaid. Użytkownik opłaca z góry odpowiednią liczbę impulsów, odpowiadającą liczbie przejazdów przez place poboru opłat.

Promocja obowiązuje od początku roku. Jak podaje dziennika "Fakt", jej efekty już widać. Przez pierwsze trzy tygodnie jej trwania, liczba płatności dokonywanych w ten sposób zwiększyła się o 43 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w grudniu.

Dynamicznie rośnie też liczba nowych rejestracji w systemie Autopay. W styczniu wzrosła o 63 proc. w porównaniu do grudnia. Łącznie z płatności Autopay za autostrady korzysta już 200 tys. osób i liczba ta cały czas rośnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Największy hotel w Polsce szuka pracowników. Jeszcze przed otwarciem
Największy hotel w Polsce szuka pracowników. Jeszcze przed otwarciem
Gigant z USA bankrutuje. Zamknie pół tysiąca sklepów
Gigant z USA bankrutuje. Zamknie pół tysiąca sklepów
Kierowcy będą musieli płacić? Parking przy jeziorze może być płatny
Kierowcy będą musieli płacić? Parking przy jeziorze może być płatny
Zamykają kultowy sklep rybny. Pojawiła się kartka. "Tu jest mój dom"
Zamykają kultowy sklep rybny. Pojawiła się kartka. "Tu jest mój dom"
Nowa usługa w popularnym dyskoncie. Nie trzeba szukać banku
Nowa usługa w popularnym dyskoncie. Nie trzeba szukać banku
To był największy sklep sportowy w mieście. Rozbierają go
To był największy sklep sportowy w mieście. Rozbierają go
Paczkomat "zwariował". Kobieta nie mogła odebrać przesyłki
Paczkomat "zwariował". Kobieta nie mogła odebrać przesyłki
Działkowicze siedzą na kapuście. Ceny ROD-ów idą w setki tysięcy
Działkowicze siedzą na kapuście. Ceny ROD-ów idą w setki tysięcy
W Niemczech upadają gospodarstwa rolne. A ma być jeszcze gorzej
W Niemczech upadają gospodarstwa rolne. A ma być jeszcze gorzej
Wynieś z piwnicy. Inaczej zapłacisz nawet 5 tys. zł kary
Wynieś z piwnicy. Inaczej zapłacisz nawet 5 tys. zł kary
Nawet 30 tys. zł kary. Groźna patologia wciąż popularna w Polsce
Nawet 30 tys. zł kary. Groźna patologia wciąż popularna w Polsce
Niemiecka marka odzieżowa upada. Ma sklepy w Polsce
Niemiecka marka odzieżowa upada. Ma sklepy w Polsce