72-latka wydała 845 zł na lekarstwa. Burza w sieci, ale farmaceuci mówią o manipulacji
Dziennikarka opublikowała zdjęcie paragonu, jaki dostała w aptece jej 72-letnia matka po wizycie u kardiologa. Sprawa odbiła się szerokim echem w internecie, ale farmaceuci mówią, że rzekomy dowód na drożyznę jest mocno zmanipulowany.
Autorka wpisu na Twitterze jest Dominika Długosz, dziennikarka Newsweeka, kiedyś przez lata pracująca w Polsacie. "Dobrze, że się staruszka nie przejmuje wiekiem emerytalnym, bo na leki by jej nie wystarczyło" - napisała.
Paragon opiewający na 845 zł na zakupy tego, "co pan doktor kazał" pod lupę wzięli farmaceuci, którzy skomentowali wpis dziennikarki.
Łukasz Waligórski, redaktor naczelny branżowego portalu mgr.farm, ocenił, że "pani dziennikarka szukała tematu na weekend i znalazła". Odniósł się też do tekstu WP na ten temat: "Komentarze farmaceutów ignorowane bo psują narrację".
Obejrzyj: Fundusz Sprawiedliwości wspiera budowę "Budzika" dla dorosłych
Komentujący wpis Dominiki Długosz wskazali, że na paragonie nie tylko są leki na przynajmniej 3 miesiące stosowania, a także połowę jego wartości stanowi cena za jeden lek.
"Narobiła zapasów jak na wojnę. Pani redaktor nie jest zbyt zorientowana w leczeniu mamy, bo by wiedziała, że to zapas na 3 miesiące" - napisała jedna z farmaceutek.
"Widzę, na co mama choruje i musi pani wiedzieć, że Xarelto w tym rozpoznaniu jest pełnopłatne. Poza tym to zapas na 3 miesiące, więc rachunek proszę podzielić na 3, bo wprowadza w błąd" - napisał użytkownik podający się za lekarza.
Marcin Piątek, przedstawiający się jako farmaceuta praktyk, wyliczył, że na paragonie są na 3 miesiące oraz drogie wersję leków nierefundowanych.
"Znam schematy stosowania i wytyczne lekarskie. Zestaw niefortunny, ale wypisany na "bogato". Żadna wina systemu. Do tego pewnie wypisane przez specjalistę, więc zniżka 75+ się nie należy" - napisał w jednym z wielu komentarzy pod wpisem Długosz.
W dyskusji w dziennikarką zarzucił jej też nieznajomość tematu. "Absolutnie nie rozumie Pani tematu o którym rozmawiamy, więc zostawmy sprawę" - zaapelował.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
