Po kolejnych kilkunastu kilometrach autostrady A2 można już jeździć. Kierowcom oddano odcinek D prowadzący od Pruszkowa do Grodziska Mazowieckiego. To właśnie tam za parę lat powstać ma pierwszy polski park rozrywki na miarę Disneylandu. Na razie brakuje jednak nawet stacji paliw, za budowę wieżowców biorą się Chińczycy, a eksperci od drogownictwa ostrzegają, że budowane w ekspresowym tempie autostrady mogą się rozlecieć.